"Kocham Cię" - ile w tym prawdy?
Każdego dnia zastanawiam się nad Miłością. Pytam się nieznajomych, czym dla nich jest. Każdy widzi ją inaczej. Każdy inaczej odczuwa, przeżywa. Jedni chcą ją wykrzyczeć całemu światu, inni spokojnie przeżywać w sobie. Która jest bardziej szczera? Kiedy byłam małą dziewczynką, każdy chłopak był moja wielką Miłością. Każdego kochałam. Pisałam miłosne listy, które są teraz pochowane gdzieś po kątach. Zaglądając w tył - dostrzegam jak bardzo się zmieniłam. Jak bardzo zmieniło się moje podejście do Miłości. Żeby powiedzieć komuś "Kocham Cię!" muszę być tego naprawdę pewna. Czuć to całym serce. Być pewną w 100%.. Tak wiele jest osób, par, które myślą, że łączy ich to "coś". Zakochani, młodzi, zafascynowani sobą - spędzają ze sobą każdą wolną chwilę. Wspólne spacery. Czułe słówka i spojrzenia w oczy. Długie rozmowy... Zastanawiam się, co tak naprawdę ich łączy. Jak nazwać te uczucia. Miłością? Powstaje pytanie: gdzie Ona jest, kiedy się rozstają. Dlaczego tak sz...