Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2017

.... w ciszy.

    Czuję się jak zdrajca. Wracam tu raz na jakiś czas i liczę, że jednak znajdę kogoś po drugiej stronie. Odwiedzam stronę prawie codziennie, naprawdę. Nie wiem jednak, czego mam się spodziewać. Ciszy czy jakiegoś śladu? Czy mam już pogrzebać nadzieję, że ta strona nie stała się pustą przestrzenią? Tęsknię za dawnymi czasami, kiedy tętniło tu życie, kiedy toczyły się godziny rozmów…    Codziennie układam sobie słowa w głowie, które chciałabym do Was skierować. Zmieniam je, przetwarzam, modyfikuję, by jakoś siebie wybielić, by oczyścić się z długotrwałego milczenia. Ale prawda jest taka, że nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Po prostu tak jest łatwiej, gdzieś zniknęła pasja pisania. Uwielbiam czytać swoje stare słowa, chłonę je i przypominam sobie, kim byłam kiedyś. Dziś jednak pochłania mnie życie, nasze małżeństwo, nasz wspólny czas, plany i realizacje. Dziś jesteśmy we troje, choć jeszcze we dwoje. To dopiero początek, ale ja już odliczam tygodnie. Oddycham naszą miłością, zasp