Nie mogę zapomnieć Twojego spojrzenia...

when you're gone.


  Och, nie mogę zapomnieć Twojego spojrzenia. Żadnego. Ani głosu. Zapachu także. Nawet tego zmieszanego z pęcherzykami perfum, które Ci wybierałam, a potem tak często spryskiwałam nimi swoje nagie nadgarstki. Nie mogę zapomnieć Twojej dłoni na moich plecach, na moich dłoniach. Tego szerokiego uśmiechu także, gdy rozśmieszałeś mnie do łez. Twoja męskość mnie przenika. Twoja siła mnie otula. Nie umiem żyć bez Ciebie. Tak wiele nocy samotnych przed nami. I chwil, które spędzimy osobno. Chcę, byś był przy mnie zawsze. Obiecałeś mi, że będziemy razem do końca. Nie cofaj tych słów, nie chcę, by ktoś kiedykolwiek znał mnie tak dobrze jak Ty. Nie mogę spacerować ulicami śpiącego miasta koło innego mężczyzny, przecież wiesz. Nikt inny nie może mi słodzić herbaty i kłaść sałatki na talerzyk. I obejmować ciasno. Jestem samotna bez Ciebie. Jestem zagubiona bez Twojego oddechu na policzku. Jesteś moją mapą. Moim istnieniem. Moim sensem. Czy wiesz o tym? Słowa miłości to za mało. Stanowczo za mało, by wyrazić zachwyt mojego serca. Tak dobrze jest Cię mieć. Tylko dla siebie. Słuchać Twoich słów. Być przy Tobie nawet raz na jakiś czas. Jestem od Ciebie uzależniona, jestem Tobą zachwycona, czy to nie dziwne? Jak Ciebie nie kochać? Jak Ciebie nie pragnąć? Przenikasz mnie. Przenikasz całą mnie. Nie zostawiasz żadnej cząstki we mnie, która by Cię nie chciała mieć. Bądź przy mnie zawsze. Opowiadaj mi o planach i o tym, jaką będę matką. Chcę na Ciebie czekać z realizacją pragnień, tak jak Ty czekasz na mnie. Chcę wariować bez Ciebie i błądzić dłońmi po Twojej skórze. Ciepłej, miłej, miękkiej. To takie cudowne móc zakraść się zimnymi palcami pod Twój rękaw od kurtki, gdy siedzimy na peronie i czekamy na mój pociąg w daleką krainę, gdzie czas płynie tak wolno. Jesteś moim marzeniem. Nie mogę oddać nikomu swoich marzeń. Ty także nie. Bo któż piękniej powie do mnie szkrabie, mała, kochanie? Kto niespodziewanie weźmie mnie za rękę w tłumie i pocałuje, bo zatęskni za moimi ustami. Kto, tak pięknie jak Ty, opowie mi o częściach mnie, których tak bardzo nienawidzę? I uczyni kompleksy dumą? No kto? Kocham Cię. Kocham Cię szalenie! Dlaczego mam nie mówić o tym głośno? To takie piękne móc Cię kochać i być tylko Twoją. Policzmy razem gwiazdy, poznajmy niekończące się zachody i wschody słońca. One są dla nas. Wspinajmy się na najwyższe szczyty i topmy w małych jeziorach, ogromnych oceanach, rwących strumieniach. Przy sobie, nigdy osobno. Spędźmy te święta, które przed nami i uczmy się samotności naszych serc przy sobie i osobno. Nie umiem żyć bez Ciebie. Nie jestem sobą do końca, a moje szczęście nie jest pełne. Tyle uczuć i myśli krąży mi po głowie, nie umiem ich powstrzymać. Bądź dla mnie, bądź przy mnie. Na wieki. Czy ktoś może pokochać mnie taką piękną miłością jak Ty? Tak dobrze patrzy mi się na nasze odbicie w lustrze. Chyba pasujemy do siebie, prawda? Ty kochasz mój śmiech, jak kocham się śmiać przy Tobie. Nie lubię jak uniemożliwiasz mi jakikolwiek ruch ani kiedy atakujesz moją osobę, ale i ja to czasem robię. Coś zawsze musi się dziać, prawda? Kochanie, dajesz mi kawałek nieba. Codziennie. A ja czuję się bezpiecznie. To takie piękne. Uwielbiam nasze wspomnienie. Wszystkie. Uwielbiam. Smak mamby, którą mi dałeś, wzbudzając moją czułość, ciągle pieści mój język. Usta mam ciągle rozgrzane od niekończącej się lawiny pocałunków. Nie potrafię się z Tobą żegnać. Ciągle mam Cię za mało. Ciągle jest za krótko o jedną sekundę, o jedną chwilę, za mało o jedno wspomnienie i jedno zdanie, może nawet słowo. Za mało o jedno spojrzenie i czuły gest. Tak bardzo chciałabym się skurczyć do rozmiarów szpilki przy Tobie. Zamieszkać w Twojej kieszeni, być mógł mnie zamykać w dłoni i patrzeć na mnie. Z tą czułością, miłością, lekkim niedowierzaniem, że jestem tylko Twoja, mimo że minęło prawie osiem miesięcy. Tak szybko leci czas. Coraz mniej dni do naszej codzienności przeżywanej wspólnie codziennie. Musimy być razem. Masz rację, coś było między nami, gdy spotkaliśmy się po raz pierwszy. To pierwsze spojrzenie, pragnienie przebywania blisko. I niepewność, co będzie dalej. Jesteśmy dla siebie stworzeni. Sam powiedziałeś, że to musi być przeznaczenie. Ty, niewierzący w takie rzeczy, Ty, mówiący, że to musiało być zauroczenie, a może nawet miłość, od pierwszego wejrzenia. Ty, patrzący się na mnie ciągle i ciągle, aż do znudzenia. Czy to możliwe, że ciągle zakochuję się bardziej? Moje serce ciągle i ciągle wzrasta. Potęga naszego uczucia wypełnia wszystkie moje sny, wszystkie moja słowa i myśli. Żar namiętności nie może nigdy minąć. Czuję się taka Twoja, wiesz? Tak, wiem, mówiłam Ci to tyle razy. Ale nie mogę przestać, nic na to nie poradzę. Nie mogę znaleźć odpowiednich słów. Powinieneś teraz posłuchać mojego serca, tyle w nim emocji. Kilka dni z rzędu widzenia się z Tobą codziennie pobudziły moją tęsknotę. Czuję łzy i nie mam siły z nimi walczyć, wiesz? Tak mocno Cię kocham. Oczami wyobraźni widzę, jak muskam Twoją twarz, tą niezliczoną ilość pieprzyków, w których zakochałam się od razu.
  Och, nie mogę Cię zapomnieć, kochanie. Nic na to nie poradzę. Nie mogę przestać o Tobie myśleć. Jak długo jeszcze? To nie do wytrzymania. Chcę się zanurzyć w Twojej miłości. Daj mi siebie więcej, jeszcze więcej, aż od nadmiaru miłości pęknie mi serce. Jestem bliska omdlenia. Nie umiem zrozumieć tego, co się we mnie dzieje. Uratuj mnie! Weź mnie do siebie, nie pozbawiaj dotyku swoich ramion. Chcę być przy Tobie. Kochanie, moje słodkie kochanie, bądź przy mnie zawsze. Jesteś moim sercem. Jesteś miłością mojego życia. Chcę być matką Twoich dzieci, chcę być Twoją żoną, chcę być Twoją na zawsze. Byś to mnie widział, gdy tylko otworzysz oczy. Czy żądam za wiele? Nie szkodzi. Jestem w stanie zaoferować Ci więcej. Miłość. Daję Ci miłość. Taką, jakiej nie zaznałam nigdy.
  Gdybyś teraz mógł zamienić się w serca mojego bicie...


Komentarze

  1. Napisz coś jeszcze. Tak bardzo lubię czytać, jak piszesz o Was.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie to piękne <3<3 niesamowicie piszesz o miłości <3 pozdrawiam ;) [niezwyczajna-zwyczajnosc.blog.onet.pl]

    OdpowiedzUsuń
  3. ,,Słowa (...) to za mało. Stanowczo za mało, by wyrazić zachwyt mojego serca."Uwielbiam Twoje spojrzenie na to co Was łączy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Miłość...frapujaca

    OdpowiedzUsuń
  5. Panna_Balonowa31 grudnia 2010 12:39

    To, co Was łączy jest niesamowite i życzę Wam, aby w przyszłym roku jeszcze się umocniło. Bądźcie szczęśliwi!

    OdpowiedzUsuń
  6. rozpływam się. miłość, miłość, miłość

    OdpowiedzUsuń
  7. Shivaree 'lunch'posłuchaj tej piosenki.piękne

    OdpowiedzUsuń
  8. Zamarłam... Jest mi teraz strasznie ciężko, wiele spraw na głowie, jeszcze ta nieszczęsna miłość... Pięknie piszesz, pięknie...

    OdpowiedzUsuń
  9. piękne że aż serce rośnieto tak jakbym czytała o sobie ...kiedyś ...dawno ja też się tak czułam...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz