Piękny melancholijny Pan...

 Po drabinie myśli wspinam się do góry. Za kolorowymi okiennicami kryją się pragnienia. Na drewnianych parapetach, w kolorowych donicach kwitną orchidee. Gubią płatki wpychane między stronice starych książek. Na dachu siedzi pan. Sam jak ja. Wielkie plany plączą się po głowie szumiąc cicho jak wiatr. Rozgwieżdżone niebo kusi małymi tajemnicami. Siadam obok i patrzę. Miasto jest takie spokojne. Milczy, a ja razem z nim. Drabina z moich słów upadła głucho na chodnik. Niebotyczne pragnienia musnęły rozgrzane policzki, rozpalone usta. Pan patrzy przed siebie, nie widzi nic poza wspomnieniem, które ułożył z chwil przeżywanych teraz przez inne osoby.

 Dotykam jego dłoni. Odwraca zagubione spojrzenie i patrzy w moją stronę. Gubię się w korytarzu jego źrenic tak ciemnych i pełnych nie nazwanych uczuć, krótkotrwałych emocji. Gładzi sercem czułość, która pozostała i korci, by ją strzepnąć. Na ten chodnik betonowy, który nie wyda z siebie  żadnego dźwięku nocą. Obok tych porozbijanych słów, które czekają z nadzieją na nowe konteksty i zdania.

 Brakuje mi jego głosu. Lirycznej pieśni wyśpiewanej łagodnym szeptem. Mam pragnienie poznać go i zaistnieć w jego świecie. Tak po prostu, bez zbędnego słowa wyjaśnienia. Dużo słów ustawiło się w kolejce, mamy w czym wybierać. Zbyt donośne, by przerywać ten stan zespolenia dusz. Przenika mnie spojrzeniem. Czyta to, czego nikt inny nie jest w stanie dostrzec. Dostrzega zamyślenie i ten niepokój, że zniknie, nim ja zdążę go poznać. Pozwala mi się dotknąć. Błądzi kciukiem po wnętrzu mojej dłoni.

 Jest taki piękny i czarujący w swojej melancholii pragnień. Bierze mnie za rękę i kiwa głową. Marzę o jego dotyku. O głosie, który na chwilę przerwałby ciszę. Idealną, ale na sekundę niepełną. Uśmiecha się, jaśnieje, wypełnia mną siebie.

 - Czuję twój zapach.



Komentarze

  1. Ty to jesteś myślicielka ;p :*.

    OdpowiedzUsuń
  2. A wiesz, jak piękny jest ten tekst, gdy jeszcze dodatkowo przy czytaniu w tle leci utwór "Hallelujah" Rufusa Wainwright'a?... Aż się popłakałam. Jakoś tak. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. oj... nie spodziewałam się...

    OdpowiedzUsuń
  4. To ze wzruszenia chyba ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. o kimś - nałogowo :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Bo ja zawsze bardzo wczuwam się czytając jakikolwiek tekst. Tak samo słuchając muzyki ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. No taka już jestem. Mam chłodny, analityczny umysł, ale za to serducho bardzo wrażliwe. Czasem aż za bardzo. ;>

    OdpowiedzUsuń
  8. kochana moja. ;*najpierw poznałam ten chłodny umysł, potem otworzyłaś serce.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bo taka jest naturalna kolej rzeczy. Najpierw poznaje się to, co najłatwiej zauważyć, a potem to, co kryje się głęboko w nas. ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. uwielbiam to, wiesz?

    OdpowiedzUsuń
  11. cały czas zakochana ;p

    OdpowiedzUsuń
  12. na razie nie planuję tego zmieniać. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja również. Lubię poznawać innych i dawać się poznawać innym powoli. Bez pośpiechu.

    OdpowiedzUsuń
  14. to jest maaagia. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kiedyś pisałam coś o Klubie Czarodziejek w komentarzu pod którymś z Twoich tekstów. Pamiętasz może? ;D

    OdpowiedzUsuń
  16. Post o tytule "Namaluję Ci nas." Tam to było ;D

    OdpowiedzUsuń
  17. haha, no tak xp.

    OdpowiedzUsuń
  18. a tak, widziałam. :)

    OdpowiedzUsuń
  19. piękne. tak samo jak czas zakochania.. /radioactive-lullabies/

    OdpowiedzUsuń
  20. a chciałam dać Wam chwilę spokoju od mojej miłości w słowach. :)

    OdpowiedzUsuń
  21. hehe :) słowa same się wydobywają z czegoś tak pięknego ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. a jak do tego dochodzi pasja pisania... :)mogę zapytać, jak znalazłaś mój blog? :)

    OdpowiedzUsuń
  23. to wychodzi jak powyżej :D u kogoś w linkach ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ty ;) bo się cieszysz Bóg jeden wie czemu ;D

    OdpowiedzUsuń
  25. Cieszenie się z niczego jest fajne ;D

    OdpowiedzUsuń
  26. nie bądź skromna ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. nie wątpię. niekiedy nikt nie jest w stanie mnie uspokoić, gdy dostanę ataku niespodziewanego śmiechu :) i krzyczą: dusi się, dusi się!

    OdpowiedzUsuń
  28. ejże! zawstydzasz mnie :P

    OdpowiedzUsuń
  29. Też czasami się śmieję jak głupi do sera xD

    OdpowiedzUsuń
  30. kocham takie osoby. :)i osoby, które pozwalają mi na wybuchy wesołości.

    OdpowiedzUsuń
  31. Och, kto takich osób nie kocha... Wiadomo, że bardziej lubi się ludzi wesołych, niż wiecznie niezadowolonych ponuraków ;D

    OdpowiedzUsuń
  32. ostatnio rozśmieszyła mnie scena z "Mumuśki", śmiałam się kilka minut. Jak się uspokoiłam, spojrzałam na aktorkę i znowu trans. Rozmawiałam wtedy przez telefon z A.: on był zadowolony, bo jak twierdzi kocha mój śmiech, ale moja siostra co chwilę krzyczała, żebym była cicho - mówiąc w sposób łagodny :D

    OdpowiedzUsuń
  33. Haha, to ja często tak śmieję się, jak czytam jakąś książkę i coś mnie w niej rozwali ;D Potem mama gapi się na mnie jak na wariatkę bo śmieję się do książki ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. aaaa, mam dokładnie to samo. :D kiedyś tak rozbawił mnie cytat w książce jakiejś, że śmiałam się dwa dni z tego. ;) jeszcze po latach jak sobie go przypomniałam, ryłam do siebie :D

    OdpowiedzUsuń
  35. No to serio musiało być śmieszne ;D Ja czasami śmiałam się z niektórych akcji w kryminałach. Bo ja właśnie głównie kryminały czytam ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. czytałam jeden dla bab :D no, może 2 albo 3. :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Ale 30 samych kryminałów ;D z resztą książek będzie o wiele więcej xD

    OdpowiedzUsuń
  38. no ja myślę!

    OdpowiedzUsuń
  39. Pięknie jest zaistnieć w czymś świecie :)Cudownie dobierasz słowa, mam wrazenie że ja już niestety nie umiem tak lirycznie pisać. Wspaniale wpadać tutaj do Ciebie i zatapiać się w takim świecie :)[odlamki-wspomnien]

    OdpowiedzUsuń
  40. oj, pięknie, pięknie. :)ja też myślę, że straciłam tę zdolność. czasem mnie coś najdzie. :)

    OdpowiedzUsuń
  41. taaaak. ;) A ja idę spać! dobranoc ;*

    OdpowiedzUsuń
  42. a ja niedawno wstałam. :) dobranoc. ;*

    OdpowiedzUsuń
  43. uśmiech też powinien pozostać :)

    OdpowiedzUsuń
  44. dobrze, że piątek dziś xp.

    OdpowiedzUsuń
  45. ja mam piątek od wtorku ;)

    OdpowiedzUsuń
  46. bialy_bez9@onet.eu1 października 2010 13:50

    zauważyłam, że robi się z Ciebie coraz większa romantyczka (: /nerium/

    OdpowiedzUsuń
  47. do tego jestem zdolna :D

    OdpowiedzUsuń
  48. aż miło z Tobą gadać ;p

    OdpowiedzUsuń
  49. Niedawno wstałaś? ;O to ile ty śpisz? ;P

    OdpowiedzUsuń
  50. och zakochaniec z Ciebie;d ;*

    OdpowiedzUsuń
  51. i czego się cieszysz? ;)

    OdpowiedzUsuń
  52. spałam w dzień. :] jakoś tak wyjątkowo. :P

    OdpowiedzUsuń
  53. teraz to już w ogóle rozpływam się. ;d

    OdpowiedzUsuń
  54. dopiszmy do listy: skromna :)

    OdpowiedzUsuń
  55. a co mam robić?

    OdpowiedzUsuń
  56. Takimi notkami udowadniasz że na pewno nie straciłas :) :*

    OdpowiedzUsuń
  57. ja w ogóle jestem pod wrażeniem waszej historii poznania:P

    OdpowiedzUsuń
  58. Dobrze, że Go masz, Ilonko.

    OdpowiedzUsuń
  59. czemu? :)nie była znowu taka wyjątkowa: wspólnma impreza, kilka godzin rozmowy, rozmowy na gg, spotkanie i plum. ;)

    OdpowiedzUsuń
  60. brak mi optymizmu ;p

    OdpowiedzUsuń
  61. studia zabrały mi wolność i lenistwo ;p

    OdpowiedzUsuń
  62. to tak się da? :D leniwi zawsze leniwymi zostaną. :D tyczy się to mnie. :)ja właśnie marnotrawię czas chadzając po blogach, a powinnam się uczyyyyć. :]

    OdpowiedzUsuń
  63. tak, da się ;p

    OdpowiedzUsuń
  64. wolę się cieszyć xP.

    OdpowiedzUsuń
  65. A ja w dzień nie umiem spać. Nawet jakbym była nie wiem jak zmęczona, w dzień nie zasnę ;D

    OdpowiedzUsuń
  66. a, to się dołączę. :D

    OdpowiedzUsuń
  67. mam dokładnie to samo. :D skrajne sytuacje. :)

    OdpowiedzUsuń
  68. Ty mnie nie strasz, ja Cię proszę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  69. ja w rok szkolny robiłam dużo, w wakacje nic. A teraz? Znów trzeba robi dużo.

    OdpowiedzUsuń
  70. ale to jest ten Pan od rękawiczek czy nowy? ;>

    OdpowiedzUsuń
  71. nic nie mów. minął miesiąc, a ja jeszcze się nie przestawiłam. :(

    OdpowiedzUsuń
  72. aż tak utkwiły w głowie rękawiczki? :Dten sam. <3

    OdpowiedzUsuń
  73. dopiero :) zresztą to zależy od tego jakie studia wybierasz :)

    OdpowiedzUsuń
  74. czas mi pęęęęęędzi! idę na psychologię albo pedagogikę. :D

    OdpowiedzUsuń
  75. hm, to nie musisz wcale mieć trudno :) chyba, że atakujesz jakąś straszliwą uczelnię ;D gdzie idziesz?

    OdpowiedzUsuń
  76. marzy mi się APS. Jak dostanę się na dzienne (o ile nie są płatne!) to na dzienne. Jak nie na dzienne, to zaocznie i do pracy. :D

    OdpowiedzUsuń
  77. potrafisz mnie zatkać.... ;)

    OdpowiedzUsuń
  78. Niech ten zapach towarzyszy ci każdego poranka.

    OdpowiedzUsuń
  79. A jutro znowu poniedziałek!

    OdpowiedzUsuń
  80. na to jeszcze muszę poczekać.

    OdpowiedzUsuń
  81. a potem wtorek i znowu cały tydzień umknie nie wiadomo kiedy. :)co u Ciebie słychać, Oleńko?

    OdpowiedzUsuń
  82. A we wtorek sprawdzian z funkcji logarytmicznej! Nawet nie wiem co to :-DCo słychać? Nie wiem co słychać... A u Ciebie co słychać?

    OdpowiedzUsuń
  83. w sensie dosłownym B. Adamsa. :) a tak: jestem przeszczęśliwa. Dlatego też, że wreszcie mam Twoje słowa na blogach: moim i Twoim.

    OdpowiedzUsuń
  84. och, dziękuję :-)Lubię Twoją przeszczęśliwość

    OdpowiedzUsuń
  85. a wiesz, że ja też. :)

    OdpowiedzUsuń
  86. bardzo proszę :)).

    OdpowiedzUsuń
  87. O, następne, co nas łączy ;D

    OdpowiedzUsuń
  88. że też nie jesteś facetem ;D

    OdpowiedzUsuń
  89. A po co miałabym być?... ;>

    OdpowiedzUsuń
  90. tak, tak, tak i jeszcze raz tak :)

    OdpowiedzUsuń
  91. pasujemy do siebie :P

    OdpowiedzUsuń
  92. nie robię tego umyślnie. :D

    OdpowiedzUsuń
  93. no, ale nie wiem dlaczego, może dlatego że to takie wyjątkowe i delikatne i słodkie i ochh <3 ;d

    OdpowiedzUsuń
  94. wielu facetów podaje rękawiczki kobietom :Dale to miłe. :) minęło 5 miesięcy jak jesteśmy razem! a jeszcze niedawno żaliłam Ci się pod pierwszą notką o nim, że milczy... :D

    OdpowiedzUsuń
  95. no ja wiem xD ale ja taka tępa, że dla mnie ten tekst jest okropnie trudny do interpretacji xD

    OdpowiedzUsuń
  96. wielu ale nie wszyscy:Phahah i co kiedy się odezwał? :D

    OdpowiedzUsuń
  97. Ale Ty już kogoś masz ;P Mogłybyśmy się przyjaźnić, jakbyśmy bliżej siebie mieszkały. Bo przez Internet ciężko. ;>

    OdpowiedzUsuń
  98. no, niestety. zobaczymy, co szykuje nam los

    OdpowiedzUsuń
  99. a nie wiem, czy przypadkiem nie tego samego dnia :P

    OdpowiedzUsuń
  100. Pewnie coś fajnego. ;D

    OdpowiedzUsuń
  101. chyba wlasnie to czekanie jest takie piekne? jestem szczesliwa twoim szczesciem Ilonko. a co u ciebie?

    OdpowiedzUsuń
  102. kurcze... nic tylko zazdrościć;<

    OdpowiedzUsuń
  103. kocham się obijać, ale to strasznie wciągaaaaa.

    OdpowiedzUsuń
  104. no tak, bo matury nie zdam z taką głową xD

    OdpowiedzUsuń
  105. aż mnie dreszcze przeszły;)

    OdpowiedzUsuń
  106. Zakochana jak się patrzy :)

    OdpowiedzUsuń
  107. Tęsknota? Potrafi wyczerpać z kobiety resztę życia.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz