Mów mi więcej słów. Ciągle do mnie mów.

  Jestem przesiąknięta rozmowami, które z nim przeprowadziłam. Każde słowo czuję na dnie serca, na krawędzi duszy. Ciągle czuję zapamiętane spojrzenia, które zamknęłam w pudełkach słów. Z najodleglejszych zakamarków pamięci próbuję wychwycić głos. Czasem tylko wydaje mi się, że czuję go na koniuszku języka.
  Niezmiennie towarzyszy mi ochota mówienia o nim. Może nawet umiałabym się w nim zakochać. I na chwilę obecną nie wyobrażam sobie swojej codzienności bez niego, bez jego kilku słów, dłuższej rozmowy wieczorem.
  To takie banalne i głupie zarazem. Zaczęło mi się układać, gdy się pojawił. Tak, to głupie.
  Czasem zastanawiam się, co poczuję, gdy zniknie...?

  "Miałem napisać, że nie pamiętam żadnego twojego spojrzenia, ale przypomniałem sobie jedno. Oczy, które mówią: mów więcej o sobie, chce się dowiedzieć jak najwięcej o tobie."


dziękuję za życzenia.

Komentarze

  1. Warto mieć osobę, dla której traci się głowę. Warto mieć osobę, która dodaje Twojemu życiu kolorów i sensu. Warto kochać. : )

    OdpowiedzUsuń
  2. A czemu miałby zniknąć? Nie zastanawiaj się nad takimi rzeczami... Bo przecież nic w naturze nie znika. Ciesz się chwilą! xDDzięki takim osobom uczymy się słuchać. To bardzo ważna i przydatna umiejętność :)) :*

    OdpowiedzUsuń
  3. to nie jest ani głupie, ani banalne. truskawka (wracam do starego nicku)

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie. Jaka to ironia losu, że wraz z pojawieniem się w naszym życiu osoby wyjątkowej, wyjątkowej pozytywniej, wszystko zaczyna się układać. Cieszę się Twoim szczęściem! przyjazn-z-iksem.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. Ta notka jest taka cudowna... I Ty jesteś na pewno taka cudowna w znajomości z nim...

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobrze mieć kogoś kto staje się ostoją w życiu, kto jest takim stałym punktem oparcia w rzeczywistości :) Jednak właśnie to przyzwyczajenie ... Ono jest nie do uniknięcia. Ale wiem też, że nie zawsze musi być to 'zniknięcie' ... :*Słońce, sto lat! Wybacz że po czasie, ale ostatnio mało czasu mam na bloga. To teraz już jesteśmy obie pełnoletnie ;)) ;**

    OdpowiedzUsuń
  7. a zanosi się na to, że zniknie?

    OdpowiedzUsuń
  8. warto czuć. cokolwiek, ale czuć.

    OdpowiedzUsuń
  9. uczą słuchać i mówić. poznawać i smakować.

    OdpowiedzUsuń
  10. podoba mi się ta ironia losu. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. chciałabym, żebyś miała rację.

    OdpowiedzUsuń
  12. niestety będzie. i to niebawem, na całe wakacje.

    OdpowiedzUsuń
  13. tak, na całe lato. i nie wiadomo, czy będziemy umieli do siebie wrócić.

    OdpowiedzUsuń
  14. ~Zminimalizowana19 marca 2010 14:23

    że niby przyjaciel?

    OdpowiedzUsuń
  15. ~Zminimalizowana19 marca 2010 14:49

    kochaś?!

    OdpowiedzUsuń
  16. ~Nieprzewidywalna19 marca 2010 15:09

    uwielbiam z nim rozmawiać ale lubie tez tą chwilę ciszy, która mówi jeszcze więcej ;)) [nie-przewidywalna]

    OdpowiedzUsuń
  17. cisza też ma swój indywidualny urok :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mi szczerze mówiąc też. Ach :D Życie jest piękne :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Na początku bardzo. Taka ulga, radość życia itd. Ale, jak się potem nie stara człowiek tego stanu utrzymać to wygasa powoli i wraca się do punktu wyjścia. Grunt to nie zaprzepaścić tego wszystkiego. :) (przyjazn-z-iksem)

    OdpowiedzUsuń
  20. Uczą samych pożytecznych rzeczy. To jedna z wielu zalet posiadania przyjaciół :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Jeśli nie umiesz wyobrazić sobie życia bez niego, to coś w tym musi być.

    OdpowiedzUsuń
  22. ~niewidzialna20 marca 2010 07:15

    warto czuć, to takie piękne.

    OdpowiedzUsuń
  23. ~ja po prostu20 marca 2010 07:18

    A mi brakuje słów, żeby skomentować to, co napisałaś. Notka pisana o emocjach, więc, ciężko coś tutaj dodać.

    OdpowiedzUsuń
  24. Skąd ja to znam ... Mam dokładnie tam samo ;)Pozdrawiam[whats-up]

    OdpowiedzUsuń
  25. czyżby czyżby serca zakochanie?;)

    OdpowiedzUsuń
  26. "mów mi dobrze, dobrze mi mów, łaskocz czule warkoczem ciepłych słów, wilgotnym szeptem przytul mnie i mów mi dobrze, dobrze mi mów" :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Czy tu jest moja ciąg dalszy o wysokim przystojnym kawalerze co oddawał Ci rękawiczki za czasów mrozów?;*

    OdpowiedzUsuń
  28. poczujesz żal ? rozpacz ? nie dowiesz się co poczujesz, bo chyba masz nadzieję, że nie zniknie;*

    OdpowiedzUsuń
  29. osz, to nieciekawie.mam nadzieję, że się Wam uda ;*.

    OdpowiedzUsuń
  30. ~Nieprzewidywalna20 marca 2010 14:24

    oj ma, ciszą tez sie mozna rozkoszować :)))

    OdpowiedzUsuń
  31. wyjeżdża na trzy miesiące, a potem nie wiadomo czy do mnie wróci. :)ale mam nadzieję, że mimo wszystko uda nam się utrzymać kontakt.

    OdpowiedzUsuń
  32. trafiłaś w 10. :)

    OdpowiedzUsuń
  33. najbliższej codzienności. ale tak. dzisiaj usiadłam na łóżku i próbowałam sobie wyobrazić, co bym robiła, gdyby go nie było. i ten czas, kiedy go nie znałam. o przyszłym wolałam nie myśleć...

    OdpowiedzUsuń
  34. cudne uczucie;)

    OdpowiedzUsuń
  35. o swoich emocjach można opowiedzieć. :)

    OdpowiedzUsuń
  36. w to nigdy nie wątpiłam. :)

    OdpowiedzUsuń
  37. czasem bywa nieznośne. :)

    OdpowiedzUsuń
  38. wymagająca sztuka.

    OdpowiedzUsuń
  39. cisza też z nim była piękna. :) ale początki znajomości lepiej zabarwiać słowem, by się lepiej poznać.

    OdpowiedzUsuń
  40. nie dziękuję. :*

    OdpowiedzUsuń
  41. nie nazwałabym go swoim przyjacielem. :)

    OdpowiedzUsuń
  42. bywa ciekawie :P

    OdpowiedzUsuń
  43. ~Zminimalizowana20 marca 2010 15:12

    czyli? ;>

    OdpowiedzUsuń
  44. ostatnio o nim głośniej było. :p pan od rękawiczek, pan wysoki.

    OdpowiedzUsuń
  45. nieprzewidywalna@onet.pl20 marca 2010 15:15

    tak, to prawda :) ale kiedy cisza nie krępuje jest cudowna:) czasami slowa są zbedne :) u mnie po roku znajomosci cisza jest oaza spokoju :) bliskośc i spokój :)

    OdpowiedzUsuń
  46. no ale mam cela;D czyżby się rozwinął temat?;>

    OdpowiedzUsuń
  47. rok to długo, przyzwyczajenie także robi swoje. ;)

    OdpowiedzUsuń
  48. jak kocha to wróci :d

    OdpowiedzUsuń
  49. Twoje życie jest magią. [to-on]

    OdpowiedzUsuń
  50. A nawet bardzo pozytywnie :DTralala mam dziś dobry humor :D

    OdpowiedzUsuń
  51. teczowaa@op.pl21 marca 2010 04:08

    jestem tego pewna.

    OdpowiedzUsuń
  52. Tego typu zauroczenia są piękne. :)frustracyjna-sciema

    OdpowiedzUsuń
  53. to nie jest głupie ;)

    OdpowiedzUsuń
  54. wiosna czaruje od rana. :)

    OdpowiedzUsuń
  55. jak lubi, to się odezwie, gdy wróci we wrześniu :D

    OdpowiedzUsuń
  56. a jakie męczące! :)

    OdpowiedzUsuń
  57. piękne. po prostu piękne.

    OdpowiedzUsuń
  58. to piękno wiele wymaga...

    OdpowiedzUsuń
  59. Tej wiosny to u mnie za bardzo nie widać. Deszczowo jest i pochmurno. a słońce sporadycznie sie pokazuje ...

    OdpowiedzUsuń
  60. przeeegoń je! :)

    OdpowiedzUsuń
  61. normalne, bym rzekła. ;)

    OdpowiedzUsuń
  62. wierzysz w siłę spojrzeń, które zatrzymują czas i w sercu trwają wiecznie?

    OdpowiedzUsuń
  63. Nie dają się :(

    OdpowiedzUsuń
  64. jak całe nasze życie.

    OdpowiedzUsuń
  65. i och <3uwielbiam tą piosenkę ^^

    OdpowiedzUsuń
  66. ja ostatnio zachwycam się na nowo S. Connor oraz Anitą Lipnicką.

    OdpowiedzUsuń
  67. u mnie padało. ale było cudnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  68. Tylko w niewielkim stopniu. :)

    OdpowiedzUsuń
  69. ja czuję, że się wypalam. :P

    OdpowiedzUsuń
  70. No ale dlaczego? ^^

    OdpowiedzUsuń
  71. No ale z drugiej też strony nie każda rozłąka oznacza koniec ...

    OdpowiedzUsuń
  72. wolę zaskoczyć się pozytywnie.

    OdpowiedzUsuń
  73. też tak myślę ;]

    OdpowiedzUsuń
  74. ~niewidzialna21 marca 2010 12:09

    tak bardzo bym chciała sobie przypomnieć jak to jest

    OdpowiedzUsuń
  75. szczerze Ci powiem, że nigdy ich nie słyszałam. no może coś mi się obiło o uszy, ale nawet tego nie kojarzę. nie moje rytmy. :]

    OdpowiedzUsuń
  76. Chyba się w nim zakochujesz... To piękne, ja sama bardzo lubię ten stan(magiczny-wachlarz)

    OdpowiedzUsuń
  77. U mnie dziś cały dzień padało. A chciałam wyjśc do parku. Mam tak blisko ...Ale liczę, że jutro będzie cieplej :)

    OdpowiedzUsuń
  78. Panna_Balonowa21 marca 2010 13:35

    Kochana, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin! Uśmiechu, miłości i spełnienia marzeń. Bądź szczęśliwa w każdej nanosekundzie swojego życia. Wybacz, że tak późno, w zasadzie nawet nie mam żadnego usprawiedliwienia. Ach, i jeszcze jednego: żebyś już zawsze tak pięknie pisała. :*

    OdpowiedzUsuń
  79. Hm... Więc kim? :))

    OdpowiedzUsuń
  80. No i co wymyśliłaś?

    OdpowiedzUsuń
  81. ~Nieprzewidywalna21 marca 2010 16:47

    to nie jest przyzwyczajenie ;) trudno mi to nawet opisać :) to raczej spokój i szczęście, wyciszenie :) lubie takie chwile ;)

    OdpowiedzUsuń
  82. Ty tez sie odzywaj ;p

    OdpowiedzUsuń
  83. nie dopuszczaj do siebie myśli, co będzie kiedy któregoś dnia zniknie... bo to psuje smak chwili. a ona powinna smakować truskawkami. wieczory... pora dla romantyków. z zachodami słońca.

    OdpowiedzUsuń
  84. wiola_18@onet.eu22 marca 2010 05:47

    to cudowne że macie ochote ze sobą rozmawiać nawet o byle czym..rozmowy są ważne i mam nadzieje ze to sie przerodzi w cos nowegopozdrawiam Zakręcona

    OdpowiedzUsuń
  85. wydaje mi się, że to początek wiosny [w sercach]

    OdpowiedzUsuń
  86. Nie masz możliwość go zobaczyć?

    OdpowiedzUsuń
  87. ~wyszeptane-wykrzyczane.blog.onet.pl23 marca 2010 08:46

    przywiązanie to najgorsze co można zrobić

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz