falbanki pragnień okalają nasze myśli
Nauczyłam się, gdzie Ciebie szukać. W moich wątpliwościach. Wmoich niepowodzeniach. W lustrzanym odbiciu brązowego spojrzenia. W błękitnychtęczówkach chroniących Twoje tajemnicze źrenice. Wiem, że jesteś w moichsłowach: tych, co się kryją w zakamarkach nowych pomysłów. Przenikasz mojemyśli. Wypełniasz moje koślawe uczucia. Dobitnie krzyczysz do mnie słowemkocham. Czule gładzisz mnie oddechem. Choć jesteś daleko, jesteś najbliżej zewszystkich mężczyzn świata. Opuszkami palców błądzę po Twojej duszy, Twoichpragnieniach, emocjach. Dotykam Cię czule, dając w zamian siebie. Bezzobowiązań. Po prostu. Tak jak zakochana kobieta swojemu zakochanemu mężczyźniepowierza siebie. Moje dni mają początek w naszych wspólnych myślach, w słodkichsnach błądzących po wewnętrznej stronie powieki. Igrasz ze mną. Pozwalam sięprowadzić. Jesteś taki czuły. Taki delikatny. Taki romantyczny. Pełen siebie.Pełen tego, co mnie pociąga. Pełen inspiracji. Zatracam się w Tobie. Gubię sięw Twoich dłoniach. Pozwalam się wymyślać wciąż na nowo. Odrzucam wszystkie mapyTwoich skołatanych myśli, bo sama uwielbiam Cię odkrywać. Ciągle na nowo. Iwciąż, wciąż, wciąż. W zamyślonym przytuleniu, świadomym pocałunku, grzezimnych dłoni. Rozkołysanym sercu. Wypełniasz mnie sobą. Przenikasz mnie.Delikatnie. Czule. Nieświadomie. Jesteś. Jesteś tak obecny w mojejrzeczywistości, że większa dawka Ciebie prowadziłaby tylko do unicestwienia.Mnie i uczuć tętniących w moich żyłach. Oddaję Ci siebie. Z niezliczoną ilościącech, nawyków i myśli, które czekają, byś w końcu je poznał. Pomału, niespieszmy się nigdzie. Koronkowe wspomnienia z dzieciństwa i tych poprzednichlat spoglądają ukradkiem na nasze splecione dłonie.
rześkie słowa i rozgrzane dłonie. piękne
OdpowiedzUsuńCzytając ten tekst wyobraziłam sobie siebie samą z pewną osobą. Zrobiło mi się tak dziwnie ciepło w sercu i tak smutno jednocześnie z powodu świadomości, że to wyobrażenie jest tak... nierealistyczne. Przynajmniej obecnie takie się wydaje.Nieważne. Piękny tekst. Znowu będę go czytać po kilka razy. ;)
OdpowiedzUsuńi serca wypełnione po brzegi.strasznie się cieszę, że zawitałaś u mnie :)
OdpowiedzUsuńważne, ważne... lubię słuchać o wyobrażeniach innych. a szczególnie kiedy o tym piszą. dasz nam siebie taką subtelną, rozmarzoną...?
OdpowiedzUsuńPiękne słowa osoby rozmarzonej :) Być może zakochanej :)
OdpowiedzUsuńJuż trochę o tym pisałam u siebie, w dwóch postach chyba. Ale wiesz, ja nie potrafię opisywać swoich uczuć, marzeń i myśli tak pięknie jak Ty. Ale może kiedyś napiszę dokładniej o tych wszystkich myślach, może mi się uda. ;)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że czekałaś i pamiętasz :*
OdpowiedzUsuńoj, pamiętam :) są tu takie perełki w blogowym świecie, do których zawsze będę miała sentyment ;*
OdpowiedzUsuńwystarczy dać ponieść się myślom. tak jak mówią Ci, gdy tańczysz: daj się ponieść muzyce :)
OdpowiedzUsuńzakochanej :) a nawet kochającej :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Twoje słowa... Choć brzmią poetycznie i marzycielsko, nie czuć w nich patosu ani fałszu, którego wszędzie teraz tutaj pełno. ... Tylko daj nam więcej! B. (nie wiem czy pamiętasz 'Zaczytaną')
OdpowiedzUsuńdziękuję :)oczywiści, że pamiętam o Tobie! zastanawiałam się, co się z Tobą dzieje? Gdzie się podziewasz?
OdpowiedzUsuńTu i tam... Ale teraz znacznie spokojniej. Większość siebie poświęcam książkom niż własnej twórczości, także za dużo w sieci mnie nie ma. ... Ale zawsze cichutko przesiaduję u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńSzalenie brakuje mi książek. Ale nie mogę trafić w coś, co by mnie pochłonęło.Zatem co Cię skłoniło do wyjścia z ukrycia i napisania?
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu coraz częściej tutaj bywam i zaglądam do tych starszych postów... Zawsze po przeczytaniu Twojego tekstu czuję się lepiej i tak, maznęłam słówko.
OdpowiedzUsuńDobrze, że jesteście.Przesyłam Ci najserdeczniejsze uśmiechy dla małej Ani :)
OdpowiedzUsuńOsoba kochana odwzajemnia uczucia?
OdpowiedzUsuńjesteś lepka od słodyczy uczuć;)
OdpowiedzUsuńTrochę się boję o tym pisać.
OdpowiedzUsuńmiewam takie słodkie dni :)
OdpowiedzUsuńjest mi niezmiernie miło :)
OdpowiedzUsuńw takim razie nie rób tego :*
OdpowiedzUsuństrasznie tęskniłam, Oleńko.A Ani przekażę uśmiechy we wtorek :)
OdpowiedzUsuńtak, od dłuższego czasu tak
OdpowiedzUsuńMyślę, że tak będzie lepiej. Piszę czasami o tym w pamiętniku i to dosyć... bolesne, podobnie jak pisanie o moich niektórych wspomnieniach. Na razie to zostawię.
OdpowiedzUsuńoo to tak jak ja :-)
OdpowiedzUsuńz czasem "to" będzie łatwiejsze, wiesz?
OdpowiedzUsuńblogowy świat i jego magia :)
OdpowiedzUsuńMam taką nadzieję... Wiesz, ostatnio trochę się biję sama ze sobą. Jako racjonalistka zawsze uważałam, że nadzieja matką głupich, liczą się tylko suche fakty. Ale wobec mojej obecnej sytuacji drogą logicznego myślenia doszłam do wniosku, że wypełnienie się nadzieją to jedyna słuszna postawa, którą mogę przyjąć. Bezsens, co nie? Życie czasami zmusza nas do strasznie paradoksalnych zachowań.
OdpowiedzUsuń"Choć jesteś daleko, jesteś najbliżej ze wszystkich mężczyzn świata." - mhm...[kolorowy-balon]Pozdrawiam serdecznie,
OdpowiedzUsuńdokładnie tak
OdpowiedzUsuńniekiedy te paradoksalne z pozoru zachowania - są najlepsze i najbardziej odpowiedni. bywa także, że są ostatnią deską ratunku.
OdpowiedzUsuńOstatnią deską ratunku. Tak... Znowu za dużo myślę ;P
OdpowiedzUsuńOdwzajemniona miłość to najpiękniejsza rzecz, jaką ludzie są w stanie znaleźć w swoim życiu. Pięknie ujęłaś to w słowa. Miałam uśmiech na twarzy, naprawdę. [ nicht-vergeben ]
OdpowiedzUsuńech ;) idealne uczucia, nie wiem czy takie są ;) ludzie jednak czasami mają myśli inne od tych 'dobrych'
OdpowiedzUsuń'cogito ergo sum' :D
OdpowiedzUsuńfakt, idealnych nie ma
OdpowiedzUsuńodwzajemniona miłość jest darem.dziękuję. ;*
OdpowiedzUsuńAle czasami myślenie doprowadza mnie do szaleństwa ;D
OdpowiedzUsuńja czekam na ten cukier w żyłach:)
OdpowiedzUsuńTo super :)
OdpowiedzUsuńnie tylko Ciebie, wierz mi :)
OdpowiedzUsuńtak myślę
OdpowiedzUsuńczekanie... bywa nieznośne
OdpowiedzUsuńRozumiem, że Ty też tak masz. Znowu mamy coś wspólnego ;Pbtw, ładny ten nowy obrazek. Tylko znowu zaczęłam sobie coś wyobrażać, hahaha
OdpowiedzUsuńcoś tam nas łączy :)coś sobie wyobraziła? ;>
OdpowiedzUsuńNieważne. ;>
OdpowiedzUsuńpfff
OdpowiedzUsuńOgromnym. Nie dziękuj :)
OdpowiedzUsuńTylko się nie opluj ;P
OdpowiedzUsuń;)
OdpowiedzUsuńpfff!
OdpowiedzUsuń:-]
OdpowiedzUsuńi tak dziękuję. :)
OdpowiedzUsuńPlujka ;]
OdpowiedzUsuńDobry humor?
OdpowiedzUsuńmam teraz czas na siebie;)
OdpowiedzUsuń:-)
OdpowiedzUsuńoj, tak
OdpowiedzUsuń