Czekam na Ciebie, moja Miłości.

  "Przyjdzie ten jeden i przez następne 50 lat będzie elektryzował Cię jego dotyk" / 5.06.2009 r., 22:23.

  Czekam na takiego kogoś. Na osobę, która wypatrzy mnie z tłumu, w której błękitnym spojrzeniu zatonę przy pierwszym spojrzeniu. Czekam na osobę, której ramiona obejmą mnie czule, a jasne tęczówki dopowiedzą resztę. Czekam na mężczyznę, który porwie mnie do tańca na łące o drugiej w nocy i w kuchni o szóstej rano przy robieniu śniadania.
  Pragnę budzić się przy osobie, z którą będę umiała rozmawiać na każdy możliwy temat i milczeć przez wiele godzin, z którą będę umiała zaśmiewać się po raz n-ty z tego samego, głupiego kawału. I chcę wiedzieć, że każdy następny poranek wzbudza w nim większe uczucia do mnie. I że moja obecność jest dla niego największą wartością. I chcę z nim marzyć przy słabym świetle lampki, i jeść te same kanapki z żółtym sercem i pomidorem. I chcę pić z Nim tę samą kawę z tego samego kubka. I pragnę z całego serca myć z nim wannę w sobotę, i sadzić kwiatki w ogródku, i rozmrażać lodówkę. I jeszcze chcę siedzieć na pralce, śpiewać mu nasze ulubione piosenki, podczas gdy on będzie się golił i mył zęby. I chcę, by patrzył, jak myję włosy, i by potem mi je rozczesywał i suszył.
  W tych wszystkich drobnych sytuacjach chcę się zatracić, ale nie do tego stopnia, by zapomnieć o innych osobach, otaczającym mnie świecie i moich wartościach. Chcę, by idealną harmonię wzburzył czasem krzyk i głośny szloch, i by były chwile niezrozumienia, które potem zostaną przerwane delikatnym muśnięciem jego dłoni i błękitnym spojrzeniem zaglądającym na dno mojej duszy, która rozpływać się będzie za każdym razem, gdy tak spojrzy.
  I chcę stroić się dla niego w ważne dni, i biegać po domu w starych, rozciągniętych dresach i rozczochranych włosach, i wzbudzać tym jego zachwyt...

  A w duszy małej romantyczki mieści się tyle marzeń i tyle miejsca na małe duże pragnienia.
 
  Czekam na Ciebie, moja miłości, która nadejdziesz.
  I kiedyś pokażę Mu ten tekst.
 
a serce mam uparte
jak nikt inny na świecie.


Komentarze

  1. Zależy co rozumiesz przez uparte. Masz serce romantyczki i to naprawdę wciągające serducho. Przyjdzie na pewno. Bardzo mądry ten cytat z góry.

    OdpowiedzUsuń
  2. Idealnie to opisałaś <3 Nie wieżę by ktokolwiek nie marzył o miłości.

    OdpowiedzUsuń
  3. juliap64@buziaczek.pl9 czerwca 2009 05:55

    Rozmrażanie lodówki jest najlepsze ;) ;* Oczywiście ujęłaś to tak samo jak ja myślę o tej Mojej Miłośći. [to-on] <3

    OdpowiedzUsuń
  4. mądry? :P nie powiedziałabym :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. dziękuję. :)wierz mi, że są takie osoby...

    OdpowiedzUsuń
  6. cieszę się, że trafiłam w Twoje uczucia. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Taka miłość bywa piękna, choć dla mnie chwilami byłaby denerwująca. :)Ale może wydziwiam, bo jeszcze nie byłam zakochana.

    OdpowiedzUsuń
  8. A któż by nie chciał:) Wszystko przed Tobą:)

    OdpowiedzUsuń
  9. ~PannaDarianna9 czerwca 2009 09:33

    To co napisałaś, to są dokładnie moje uczucia , myśli i pragnienia , które ktoś ubrał przepięknie w słowa. Zwłaszcza o tych czekoladowych oczach.Ehh . Co ja mam zrobić , żeby zobaczył mnie w tłumie ?

    OdpowiedzUsuń
  10. To ja czekam razem Tobą na swoją Wielką Miłość. ;]

    OdpowiedzUsuń
  11. Ach, rozmarzyłam się :))

    OdpowiedzUsuń
  12. juliap64@buziaczek.pl9 czerwca 2009 11:15

    Ja też. Miła ta Julka *.*

    OdpowiedzUsuń
  13. oo tak :) opanowała moje serce. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. dlatego potrzebne są nieporozumienia :)

    OdpowiedzUsuń
  15. opowiemy sobie kiedyś o nich. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. przeeesadzasz :P nie pięknie. to zwykłe słowa, które dobrały się w pary. sama szukam odpowiedzi, wiesz? :) ale jak znajdę ją, na pewno Ci przekażę.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja nie należę do romantyczek. Ale chciałabym, żeby znalazł się jakiś mężczyzna który w pełni mnie zaakceptuje. [two-million-ways]

    OdpowiedzUsuń
  18. piękne... rozmarzyłam się.. napisane tak idealnie i z takim uczuciem.. w paru zdaniach zawarłaś tyle emocji i serce.. gratuluję.. :)

    OdpowiedzUsuń
  19. A Ty Jej? :) a ile ma lat?

    OdpowiedzUsuń
  20. Taaa... fajnie by było, gdyby taka osoba istniała. Masz szczęście [a może i nie], że potrafisz w to wierzyć. Ja chcę... ale nie potrafię. Pozdrawiam ;)a według naukowców monogamia homo sapiens to mit xD

    OdpowiedzUsuń
  21. ~no-Future666.blog.Onet.pl9 czerwca 2009 14:09

    hmm czytałam to i się rozmarzyłam, ;) ale przyznam się że ta wanna mnie najbardziej zaintrygowała xD

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja też marzę sobie czasem o miłości... Masz piękne marzenie, ważne i kiedyś do tego dołożymy jeszcze "spełnione".Jak masz tu pięknie :-) naprawdę, tak wyjątkowo. Znowu poczułam się u Ciebie tak dobrze, lubię prawdziwe zdjęcia na Twoim blogu, współgrają z wyjątkowością słów.

    OdpowiedzUsuń
  23. urodzona 10.02.2006 roku, o 14:10. :)ja jej także :P

    OdpowiedzUsuń
  24. nie spodziewałam się, że tak entuzjastycznie zostanie przywitana ta notka. :)dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  25. naukowcy mają więcej do powiedzenia niż to jest warte. :)wierzę całym sercem. ale nie odrzucam porażki.

    OdpowiedzUsuń
  26. hehe, to też się odnosi do cytatu z góry. :-)ale to sprawa mniej ważna :P cze,u akurat ona?wszyscy mi to marzą, no :P

    OdpowiedzUsuń
  27. oby były spełnione... pragnę tego.Ślimaczku, mogłaś powiedzieć wcześniej, to bym zmieniła szablon. :)przyznam szczerze, że i mi w formie "prawdziwych zdjęć" blog jest bliższy. :)

    OdpowiedzUsuń
  28. tak, ale wydaje mi się to jakby wbrew naszej naturze, bo przecież jesteśmy stworzeni po to by kochać. przynajmniej ja tak myślę.

    OdpowiedzUsuń
  29. Też czekam. I wiem, że akurat to czekanie ma sens :))Pięknie to napisałaś ;**Bo nie chodzi o to by razem polożyć sie spać, ale o to by rano razem wstać i zrobić sobie śniadanie :) [odlamki-wspomnien]

    OdpowiedzUsuń
  30. Przy kawie i będziemy śmiać się z dawnych lęków i obaw.

    OdpowiedzUsuń
  31. Trafiasz do serca. Już sobie to wszystko wyobrażam i też tak chcę. Ale czy się kiedykolweik doczekam? Nie wiem. Fajny szablon, modelka cudna. Szkoda tylko, że jest trochę krzywo. x) {bastylia}

    OdpowiedzUsuń
  32. ~PannaDarianna10 czerwca 2009 07:25

    Hm . Może walnę sobie irokeza, tunele i kolczyk w wardze to mnie zauważy.A jak się wtedy okaże, że nie jestem w jego typie ?Ja go znalazłam w tłumie, teraz niech on odszuka tym swoim wzrokiem mnie.I przepięknie ubrałaś w słowa i się nie kłóć. Niby takie proste rzeczy, a ja bym tak nie potrafiła.

    OdpowiedzUsuń
  33. Trafię do serca...?moje zdolności ograniczają się do wstawienia zdjęcia :D

    OdpowiedzUsuń
  34. doczekamy się na pewno. :)

    OdpowiedzUsuń
  35. jestem za! i przy W-Zetce. :)

    OdpowiedzUsuń
  36. nie! postaw na naturalność! :-)bo się przestraszy chłopak i będzie. :)chcę się kłócić, bo... bo chcę. ;P

    OdpowiedzUsuń
  37. niektórzy kochają siebie.

    OdpowiedzUsuń
  38. Hehe x) Trafiasz, trafiasz. Jak Robin Hood strzałą x) {bastylia}

    OdpowiedzUsuń
  39. nie zauważyłam jednej literki :d cała ja :P

    OdpowiedzUsuń
  40. Bywa. Albo mi się zdaje, albo zdjęcie w n. się wyśrodkowało X)

    OdpowiedzUsuń
  41. ~PannaDarianna10 czerwca 2009 09:25

    Sam jest outsiderem. Więc może jednak powinnam coś ze sobą zrobić ?Tak wiem, nigdy nie powinnam zmieniać się dla chłopaka.Ale ja się raczej chce zmienić dla siebie.I tak bardzo ładnie napisane i koniec kropka i wykrzyknik nawet.

    OdpowiedzUsuń
  42. trafiłam na swoją podstronę i doznałam olśnienia, kiedy zobaczyłam swoje wyśrodkowane zdjęcie :Dwystarczy chcieć. :) To Ty oceniałaś mojego bloga, prawda?

    OdpowiedzUsuń
  43. więc zrób coś... ale tylko dla siebie! zmiana fryzury czy coś, to pomaga. :)kiedy ja zrobiłam sobie grzywkę, moja kol. zachwycała się przez miesiąc nią, a pewien ważny dla mnie Pan, nie pozwala mi jej ściąć. :-) :*

    OdpowiedzUsuń
  44. Wystarczy chcieć. Tia... Tak, to ja oceniłam Twojego bloga i się w nim zakochałam x)

    OdpowiedzUsuń
  45. ~no-Future666.blog.Onet.pl10 czerwca 2009 09:45

    bo z sobotnich porządków jej najbardziej nie lubię myć xD i gdy sobie pomyślałam że mogłabym to robić z nim, to może i bym polubiła.. xD

    OdpowiedzUsuń
  46. to fakt :-) zorientowałam się chyba za późno, że to Ty. :)niezmiernie mi miło, naprawdę. :)

    OdpowiedzUsuń
  47. nie wiem co powiedzieć :P

    OdpowiedzUsuń
  48. no co Ty? :-)heh, ja lubię sprzątać łazienkę . A do mycia wanny raczej nic nie mam, choć czasem mam jej dosyć, kiedy mleczkiem są wysmarowane moje włosy :d

    OdpowiedzUsuń
  49. W to warto wierzyć ;)

    OdpowiedzUsuń
  50. Miło mi, że jest Ci miło. A tego czy za późno się zorientowałaś wcale nie jestem taka pewna x)

    OdpowiedzUsuń
  51. No ok, nie cytat, ale penwie ktoś mądry go powiedział :)

    OdpowiedzUsuń
  52. ~PannaDarianna10 czerwca 2009 11:47

    Oooo . Coś zrobię. Obmyślę nową Darię i ją zrealizuję ; d .Miło jest mieć kogoś, kto zabroni ci ściąć grzywkę.Też tak chcę.

    OdpowiedzUsuń
  53. choćby się waliło i paliło.

    OdpowiedzUsuń
  54. widać ten ktoś miał dobry dzień :P

    OdpowiedzUsuń
  55. to jest presja! kiedyś spięłam ją do włosy, to spojrzał krzywo :P a obecna mu się nie podoba, bo "za krótka". :)powodzenia w wymyślaniu :-)

    OdpowiedzUsuń
  56. co masz na myśli? :-)

    OdpowiedzUsuń
  57. życzę ci by wszystko działo się tak jak tego pragniesz, uparciuchu ;*

    OdpowiedzUsuń
  58. skoro Ty życzysz na pewno się spełni. :)czemu "uparciuchu"? ;)

    OdpowiedzUsuń
  59. Nie wiem x) tak palnęłam. Zdarza mi się x)

    OdpowiedzUsuń
  60. To zabawne, że tak samo wyobrażam sobie to wszystko :)) Że tak wyobrażam sobie wspaniałą, niesamowitą miłość :)) Kiedyś na pewno ją spotkamy Kochana ;* ;)Julka jest przesłodka < 3 wszystko ma cudowne, nosek, landrynkowe usta i te intensywnie niebieskie oczka :D piękna :))

    OdpowiedzUsuń
  61. nie męczę już :P

    OdpowiedzUsuń
  62. wierz mi, że jest równie niegrzeczna. :)

    OdpowiedzUsuń
  63. ~PannaDarianna10 czerwca 2009 12:28

    Dziękuję . Już mam kilka pomysłów . Ja to mam jednak nierówno pod sufitem ;]

    OdpowiedzUsuń
  64. I świadomość tego, że porażka jest możliwa, nie podcina Ci skrzydeł? Bo mnie owszem. Pogodziłam się z losem siebie jako: a) zakonnicy b) żony pierwszego lepszego faceta, który zatrzyma na mnie wzrok na dłużej niż na trzy sekundy

    OdpowiedzUsuń
  65. w pewnym sensie bardziej motywuje do snucia marzeń. bo na razie tyle mogę zrobić. punkt a. i ja rozważam. :-) punktu b. w ogóle nie biorę pod uwagę.

    OdpowiedzUsuń
  66. Pewnie wpadł na to w wannie.

    OdpowiedzUsuń
  67. ~PannaDarianna10 czerwca 2009 12:56

    Od dawien dawna, szczerze to odkąd pamiętam rajcuje mnie rudy kolor włosów.Idą wakacje, więc czemu nie ? I będę kolorowa. Po prostu kolorowa.No i uśmiech dziecka szczęścia częściej będzie gościł na mej twarzy."Uśmiechaj się nawet jeśli jesteś smutna, bo nigdy nie wiesz kto zakocha się w Twoim uśmiechu".I pewnie jeszcze parę innych rzeczy wynajdę.

    OdpowiedzUsuń
  68. wiesz, że jesteś uparty jak osioł?

    OdpowiedzUsuń
  69. a jaki obecnie masz kolor włosów?

    OdpowiedzUsuń
  70. ~PannaDarianna10 czerwca 2009 13:20

    Dosyc ciemny brąz.Ale na lato mi zawsze jaśnieją.

    OdpowiedzUsuń
  71. próbuj :) wakacje to czas, kiedy można eksperymentować. :-)

    OdpowiedzUsuń
  72. Przyganiał kocioł garnkowi ;p

    OdpowiedzUsuń
  73. jeszcze się burzy!

    OdpowiedzUsuń
  74. Dokładnie tak ;)

    OdpowiedzUsuń
  75. Jaki piękny uśmiech :))

    OdpowiedzUsuń
  76. trwałym klejem przyczepiony do twarzy :-)

    OdpowiedzUsuń
  77. ja żadna wróżka ;* może szczerością coś wyczaruję.. -bo uparte serce ;D- mua ;*

    OdpowiedzUsuń
  78. a ja dodam szczypty wiary :)

    OdpowiedzUsuń
  79. to ja drobinkę nadziei ;*

    OdpowiedzUsuń
  80. Też bym tak chciała i wciąż czekam.Choć czasem się zastanawiam czy się w ogóle kiedykolwiek doczekam ...

    OdpowiedzUsuń
  81. Akurat Ty mnie nie męczysz x)

    OdpowiedzUsuń
  82. Właśnie, że się będę burzył ;p

    OdpowiedzUsuń
  83. A mój trzyma się bez kleju :P

    OdpowiedzUsuń
  84. ~no-Future666.blog.Onet.pl11 czerwca 2009 04:19

    tak tylko że ja muszę ściągnąć najpierw wszystkie płyny do kąpieli itp których jest bardzo duużo, i umyć płytki dookoła, ale żeby się do nich dostać to muszę wejść do wanny a jak już w niej jestem to nie chce mi się wychodzić i jak skończę sprzątać to zawsze nogi i ręce mi chlorem śmierdzą xD

    OdpowiedzUsuń
  85. żebyś jeszcze powód miał jakiś. :P

    OdpowiedzUsuń
  86. matko kochana! u mnie też wychodzi cały sklep kosmetyczny, ale płytki tylko wycieram ot tak, z wierzacha :D

    OdpowiedzUsuń
  87. ostatnio mój też, ale są chwile, kiedy muszę go użyć. :P

    OdpowiedzUsuń
  88. och! :) to zaszczyt :D

    OdpowiedzUsuń
  89. a teraz zamieszamy :)

    OdpowiedzUsuń
  90. nie wiem dlaczego zasiałaś zwątpienie? cieszę się, że wróciłaś. :*

    OdpowiedzUsuń
  91. Skąd wiesz, że je ubóstwiam? ;D

    OdpowiedzUsuń
  92. juliap64@buziaczek.pl11 czerwca 2009 07:21

    Też chcę być tak młoda :P.

    OdpowiedzUsuń
  93. Heh x) Może. Powiem Ci, że nie łatwo mnie zainteresować lub zaciekawić. Tobie się to udało. Przyciąga mnie do Ciebie również sposób w jaki piszesz, zerknęłam na Twoje opowiadanie, jednak nie miałam ostatnio dość czasu, by przeczytać wszystko, pomimo, że dużo tego nie ma x)

    OdpowiedzUsuń
  94. Nie chciałabym ingerować w Twojego bloga, niech będzie taki jak Ty chcesz :-) Nie wiem dlaczego, po prostu kiedy są zdjęcia i kiedy szablon jest tak nieprzeciętny, to czuje się na Twoim blogu bardziej jak u Ciebie :-)

    OdpowiedzUsuń
  95. a to już jest temat na osobną notkę ;]

    OdpowiedzUsuń
  96. chyba masz rację. :P

    OdpowiedzUsuń
  97. i chciałabyś przeżywać to wszystko jeszcze raz?

    OdpowiedzUsuń
  98. czujemy podobnie. :)ależ ingeruj, Kochana moja. :* wasze opinie są ważne. nawet bardzo ważne!

    OdpowiedzUsuń
  99. no, kłaniam się nisko :D cieszę się, że zgłosiłam się do Ciebie do oceny :D ale to dzięki Tobie tylko, choć drżałam, kiedy czytałam oceny innych blogów,które padły w Twoje ręce :)

    OdpowiedzUsuń
  100. ja też czekam. i do tego strasznie się boję...

    OdpowiedzUsuń
  101. Tak ;]W dodatku jestem co do nich okropnie wybredna ;DMusi być taka...Idealna . xD

    OdpowiedzUsuń
  102. Ale na pewno nie wtedy gdy ta Twoja miłość z górnego zdjęcia cię odwiedza :))Śliczna jest! Niesamowite oczka :*

    OdpowiedzUsuń
  103. O tak. Niekoniecznie jakieś ogromne kłótnie co tydzień. Małe nieporozumienia urozmaicą miłość.

    OdpowiedzUsuń
  104. Drżałaś? Czy jestem aż tak okrutna? Chyba się popłaczę x( x)

    OdpowiedzUsuń
  105. Ono jakoś tak samo się zasiało ....

    OdpowiedzUsuń
  106. juliap64@buziaczek.pl12 czerwca 2009 07:59

    Dobra pytanie, zawsze się nad tym zastanawiałam i nie wiem czy potrafię odpowiedzieć.

    OdpowiedzUsuń
  107. na pewno są chwile godne powtórzenia...

    OdpowiedzUsuń
  108. u nas wszystkie są idealne :P

    OdpowiedzUsuń
  109. ale z tym małym słodziakiem widzę się coraz rzadziej.. :(a spojrzeniem hipnotyzuje od narodzin. :)

    OdpowiedzUsuń
  110. może nie 'aż tak', ale to nie zmienia faktu, iż opinii się bałam i czekałam na nią jednocześnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  111. samo powiadasz...?

    OdpowiedzUsuń
  112. I w ogóle to zdjęcie jest takie urzekające... te oczęta, niebieskie i przepełnione miłością, wydają mi się.

    OdpowiedzUsuń
  113. patrzyła na mnie. :) i wtedy pamiętam, kiedy już je zrobiłam, mówiła: pokaż! :)tak, chyba miłość w nich jest. :-)

    OdpowiedzUsuń
  114. Ile Ona ma ? :-)

    OdpowiedzUsuń
  115. 3 lata, 4 miesiące, 2 dni i 8h34 min. :)

    OdpowiedzUsuń
  116. Ojej :-) niespodziewałam się aż tak dokładnej informacji :PKurczę, rodzina to jest jednak siła...

    OdpowiedzUsuń
  117. kocham ją nad życie po prostu. :) i do dziś pamiętam dzień, w którym dowiedziałam się, że Niuńka się urodziła. a potem wyczekiwanie na nią. :)

    OdpowiedzUsuń
  118. Tak mi się wydaje ...A pewne sytuacje w moim życiu tylko temu pomogło ...

    OdpowiedzUsuń
  119. O!W Krakowie nie. Mam tylko jedną kawiarnię, gdzie są takie cudowne ;D

    OdpowiedzUsuń
  120. to kiedyś ja odwiedzę :)

    OdpowiedzUsuń
  121. cierpliwością chyba można wyskubać te złe nasienie.

    OdpowiedzUsuń
  122. Czuj się zaproszona ;]

    OdpowiedzUsuń
  123. za rok, czy dwa - na pewno przyjadę. :)

    OdpowiedzUsuń
  124. jeszcze tylko polewa z czekoladowego nieba;*

    OdpowiedzUsuń
  125. a nie wygląda :D

    OdpowiedzUsuń
  126. tym bardziej muszę przyjechać. :)

    OdpowiedzUsuń
  127. i kolorowa posypka :-)

    OdpowiedzUsuń
  128. a Ty jak zwykle pełna wiary, co? :D

    OdpowiedzUsuń
  129. a co innego mi pozostalo.... co czytam jakas notke to narzekaja ludzie na te uczucia, milosci... to dlaczego ma mnie to spotkac? nie dla psa kielbasa :P

    OdpowiedzUsuń
  130. a ja je wychwalam :Dczasem i pies zasługuje :P

    OdpowiedzUsuń
  131. mniam ;D smaczek życia

    OdpowiedzUsuń
  132. wyidealizowany chyba troszkę. :pale z drugiej strony - smaki dostępne każdemu ;-)

    OdpowiedzUsuń
  133. wyjatek potwierdzajacy regule :P hehale Ty te dzieci lubisz xd

    OdpowiedzUsuń
  134. to co wokół nas też smakuje.. tylko czasami tego nie dostrzegamy. przynajmniej ja ;D

    OdpowiedzUsuń
  135. uwielbiam :)a szczególnie tego małego niegrzeczniucha. :pdzisiaj przeglądałam jej zdjęcie i trafiłam m. innymi na to. :P

    OdpowiedzUsuń
  136. mam nadzieję, że się to zmieni. :)

    OdpowiedzUsuń
  137. staram się i staram ;-)

    OdpowiedzUsuń
  138. ~no-Future666.blog.Onet.pl13 czerwca 2009 07:35

    dla mojej rodzicielki od tak z wierzcha niestety nie wystarcza xD ale od czasu do czasu strajkuję ^^

    OdpowiedzUsuń
  139. oo jej, a teraz ma żółty nosek ;D

    OdpowiedzUsuń
  140. a nasza już nas nie sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  141. kocham to zdjęcie. :)i kochałam Julkę w tym ubraniu. :)nie umiem się nie uśmiechnąć do tego zdjęcia, gdy go widzę. :-)Faktycznie! nie zauważyłam, że jest żółty. :P

    OdpowiedzUsuń
  142. ~no-Future666.blog.Onet.pl13 czerwca 2009 08:40

    moja ma na punkcie porządku zaj.oba xD. dlatego pewnie też do mojego pokoju wchodzi tylko w sobotę wieczorem ewentualnie w niedziele jeszcze

    OdpowiedzUsuń
  143. juliap64@buziaczek.pl13 czerwca 2009 08:44

    tak, koncert, mężczyznaa :).

    OdpowiedzUsuń
  144. ach ci mężczyźni :D

    OdpowiedzUsuń
  145. hahaha :Dja ostatnio utrzymuję porządek w pokoju. chyba dorastam :D

    OdpowiedzUsuń
  146. Teraz wakacje to może uda wam się częściej zobaczyć?No ja się nie dziwie :))))

    OdpowiedzUsuń
  147. ~no-Future666.blog.Onet.pl13 czerwca 2009 09:36

    mi się nigdy nie chce ;D i obawiam się czy wgl kiedyś będzie mi się chciało ;D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz