Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2015

Szybko, na temat.

Jest przy mnie. Trzyma za rękę. W sklepie, w parku, w kościele, w samochodzie. W kinie. I w domu przed telewizorem. Patrzy tak, jakby chciał w jednym spojrzeniu przekazać nieskończoną miłość i dar wszystkich słów. Budzi się jako drugi i zaraz przytula mocno, gdy tylko otworzy oczy. Całuje tak, jakby od tego zależało całe nasze życie. Kocha tak, że nie jestem w stanie ująć tego w słowach. Patrzy jakbym była największym cudem świata. Onieśmiela. Wypełnia. Sprawia, że mam ochotę być. Jest moim wszystkim. I gdy tylko zaczynam wyobrażać sobie życie bez niego - pęka mi serce. I tracę na moment oddech. Nie umiem żyć bez niego. Za rok o tej porze będziemy już razem...