Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2019

Mama.

Jestem spełnieniem, oddechem i szeptem, że wszystko będzie dobrze. Bezpieczną przystanią, tak sądzę. Kocham cię i jestem to dwa najczęściej wypowiadane na głos słowa. Ramieniem otulam mocno, by nie zapadła się w przepaść nowego. Przyjmuję tę ciężką rolę na barki: przewodnika, drogowskazu, kierownika. Przyjmuję rolę zakazu, gdy trzeba. Zgody, gdy może. Gdy się boi, otulam w płaszcz z miękkich ramion, szeptu, ciepłego oddechu. Gdy jest szczęśliwa, uśmiecham się jeszcze mocniej, patrzę i podziwiam, gdy tworzy. Gdy jest zła, towarzyszę ze spokojem tak dużym, na jaki umiem sobie pozwolić. Pomagam jej poznać emocje, zwierzęta, pojazdy. Kolejne dni i budynki, towary w sklepie. Słowa dzień dobry i do widzenia. Kiedy iść, a kiedy stać. Uczę cierpliwości i stania w kolejce. Czytam stokroć to samo, z zamkniętymi oczami. Słucham i odpowiadam choć czasem brakuje już weny. Opowiadam o świecie, o tym, co wiem. I coraz częściej szukam porady w książce. I zastanawiam się czasem, czy jestem dobrą ma