Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2016

godziny

  Ta strona powoli staje się kartką z dziennika, o którym przypominam sobie raz na jakiś czas. Gdy dotknie mnie jakieś wspomnienia. Za sprawą słowa otrzymanego od innej osoby. Historii, która poruszyła wrażliwą strunę. Albo wydarzenia w życiu, które chce zatrzymać na zawsze… Dziś dostałam inspirację od Edi. Od pierwszego wpisu na jej blogu, w którym ukryło się kilka takich pięknych stwierdzeń przypominających o tym jak kiedyś uwielbiałam łączyć słowa.   Dziś czuję się samotnie. Piszę te słowa nie na swoim komputerze. Na klawiaturze, której w gruncie rzeczy bardzo nie lubię. Jestem na łóżku, które jest nasze, a jakby nie moje. Ciągle bardziej jego – mojego męża. Dzielimy ten sam dom, ale to jeszcze nie nasz własny kąt. I czuję się samotna. Spędzam kolejny wieczór bez niego, bo pracuje do późnych godzin. Zostaje nam kilka chwil przed snem.    To dziwne, ale po naszym ślubie wyczekuję jeszcze bardziej weekendów, bo wtedy wiem, że będę go miała dla siebie. A miało być inaczej. Mieliśmy mie