Twórczą inspiracją być
właściwie odkrywam adele krok po kroku dzięki Oleńce.
Otacza mnie stado żywych książek. I brak jakiejkolwiek inspiracji. Czaszatrzymuje się w miejscu z nadzieją, że jednak coś powiem. A mi w tym cichymmomencie brakuje słów. Oddech nie przyspiesza jak dawniej, gdy tylko wzroknapotykał pusty odcień kartki. Długopis w dłoni wypluwa z siebie marny tusz.Już nic nie jest takie samo. Pomysły kłębią się w kątach zakurzonych ścianpokoju. Skaczą po okładkach powieści nieznanych poetów. Wirują w powietrzu,wypełniając wszystko duszącym bezdechem.
Poeci ciągle potrzebują nagłego stanu odrętwienia, by wydawać na światmiliony sensownych słów. Bez tego nigdy nic nie wychodzi. A ja najchętniejparzyłabym kawę o szepczącym poranku zdarzeń i spisywała emocje nadawane wradiu. Każdego dnia, niezmiennie, upijałabym się swoją twórczością. I wmawiaławszystkim, że moja wena została uśpiona dawno temu. A każde ze spisanych słówto tylko czysty przypadek.
Twórcze ego zaśmiewa się wniebogłosy.
twórcze ego potrafi byc złośliwe.. |carlisle.
OdpowiedzUsuńniekiedy nawet aż za bardzo
OdpowiedzUsuńMoja wena ostatnio jest uśpiona. Za to moje życie duchowe i towarzyskie kwitnie. Zdrowieję psychicznie. Czuję, że żyję.Fajna ta piosenka. Aczkolwiek dla mnie muzyka Adele jest za lekka ;D wolę rock, metal i alternatywę jednak. ;)
OdpowiedzUsuńTak to bywa z tą twórczością. I jak się podoba Adele?Zmieniłam adres. Zapraszam. http://milosna-metafizyka.blogspot.com/Dawna Antynomiczna.
OdpowiedzUsuńMoże to nie z przyjściem wiosny, lecz jesieni świat nam się układa? :)
OdpowiedzUsuńPodoba się, podoba :)
OdpowiedzUsuńU mnie życie zaczęło się porządkować jakoś w maju, więc nie wiem... ;D po prostu teraz jest już bardzo dobrze. Nie odczuwam jeszcze jakiegoś apogeum szczęścia, trochę mi do tego brakuje, ale nigdy nie było jeszcze tak dobrze, jak teraz.
OdpowiedzUsuńi nie ma co się zmuszać ;)
OdpowiedzUsuńja tam poetką nie byłam nigdy. ale podobno wena przychodzi nagle, więc zaczekaj :)
OdpowiedzUsuńWciąż musimy szukać inspiracji, pomysłów, a potem odpowiednich słów - bardzo męczący proces, ale warty wysiłku ;)P.S. U mnie wszystko dobrze, rozkoszuję się jesienną wolnością i czekam niecierpliwie na studia ;)) A miłość owszem, przyprawia o zawroty głowy :D Właśnie o tym w nowej notce ;)
OdpowiedzUsuńpo przeczytaniu postu zauważam, że weny w Tobie wiele. co do Adele, uwielbiam jej piosenkę "One and Only". / kruszesie
OdpowiedzUsuńJa ostatnio czuję jakby moje życie było jednym wielkim niebytem. Nawet wyobraźnia przestała działać... Zbuntowane to wszystko. erotyk-sloneczny
OdpowiedzUsuńZainspiruj się drobnostką, tak jak robiłaś to do tej pory.
OdpowiedzUsuńczasem potrzebujemy przerwy od twórczych słów. któregoś dnia, w najmniej spodziewanym momencie spadnie na nas deszcz nowych pomysłów. tak było w moim przypadku.
OdpowiedzUsuńwróci. ja wiem.
OdpowiedzUsuńja raczej też
OdpowiedzUsuńtrzymaj się tego kurczowo
OdpowiedzUsuńotóż to :)
OdpowiedzUsuńpoczekam :)
OdpowiedzUsuńMiło mi to słyszeć, naprawdę ;)
OdpowiedzUsuńwena jest i znika
OdpowiedzUsuńto jesień chyba robi nieporządek
OdpowiedzUsuńOj, wiesz, że myślę o tych Twoich słowach od kilku dni już?
OdpowiedzUsuńwiem to, wiem. ale kiedy tyle słów kłębi się w głowie i nie mają ujścia - denerwuje.
OdpowiedzUsuńna wszystko przyjdzie czas :)
OdpowiedzUsuńA co u Ciebie słychać? :*
OdpowiedzUsuńCo ciekawe, teraz jest jeszcze lepiej, niż było wtedy, gdy pisałam poprzedniego komentarza... Może napiszę kiedyś o tym na blogu.
OdpowiedzUsuńna pewno :)
OdpowiedzUsuńw danym momencie praca i oczekiwania na staż :)
OdpowiedzUsuńnapisz zapowiedź wcześniej u mnie na blogu ;p
OdpowiedzUsuńhm, jak nie zapomnę. Tylko zastanawiam się jeszcze, czy powinnam o tym w ogóle pisać. Ludzie mogą nie zrozumieć. ;D
OdpowiedzUsuńOoo, a jaka praca, jeśli mogę wiedzieć? :)
OdpowiedzUsuńcall center. czekam na staż do przedszkola :)
OdpowiedzUsuńsama nie wiem o czym byłaby ta notka :D
OdpowiedzUsuńO czymś kosmicznym. Czego ja sama nie pojmuję i czego ludzie też mogliby nie pojąć i uznać, że ściemniam.
OdpowiedzUsuńJa pokochałam tę płytę Adele :) Jest niesamowita, szczególnie pod wrażeniem jestem występów na żywo, które oglądam na youtube ;)a wena ... moja ostatnio też jakoś płata mi figle.
OdpowiedzUsuńnajlepiej nie myśleć o tym ;)
OdpowiedzUsuńTo napisz mi to tutaj ;)
OdpowiedzUsuńjuż wyłączam myśli! ;D
OdpowiedzUsuńOj tak, występny na żywo - cud i miód :)
OdpowiedzUsuńTo musiałabym Ci esej napisać w komentarzu ;D
OdpowiedzUsuńLubię czytać :)
OdpowiedzUsuńno grzeczna dziewczynka ;D
OdpowiedzUsuńpoczułam się jak w szkole ;p
OdpowiedzUsuńWiem. Ale myślę, że to chyba jednak jest zbyt osobisty temat, żeby pisać o nim przed wszystkimi w Internecie. Jeśli tak bardzo jesteś ciekawa, to zapraszam na gg. ;D
OdpowiedzUsuńNo to pięknie Ci się układa, brawo! :)) A staż da się pogodzić ze studiami?
OdpowiedzUsuńda się, bo idę na zaoczne :] z mojego osiedla trudno się wydostać. :p wolę nie ryzykować z dziennymi
OdpowiedzUsuńzawsze mam ciarki na całym ciele ^^
OdpowiedzUsuńHm, inspirujesz, jesteś inspiracją czy takiej inspiracji poszukujesz? Jaki stan najbardziej odpowiada teraz?
OdpowiedzUsuńodrętwienie twórcze i ja odczuwam ostatnio..
OdpowiedzUsuńNo to pięknie, będziesz studiować i jednocześnie już zdobywać doświadczenie :) Tak jest najlepiej ;)
OdpowiedzUsuńFakt, to jest fajne rozwiązanie ;]
OdpowiedzUsuńoj, i ja :)
OdpowiedzUsuńTrudno pytanie. Jest we mnie wiele słów, których nie umiem wydobyć i napisać.
OdpowiedzUsuńoby nam minęło :)
OdpowiedzUsuńnajśmieszniej jest jak w nocy zanim zasnę wymyślę coś,co mi się spodoba i rano się obudzę...i już nic nie pamiętam..;d
OdpowiedzUsuńnajśmieszniej jest jak w nocy zanim zasnę wymyślę coś,co mi się spodoba i rano się obudzę...i już nic nie pamiętam..;d
OdpowiedzUsuńostatnio zauroczyłam się też płytą ostatnią zespołu Plain White TS ;) i słucham tak na zmianę ;))
OdpowiedzUsuńMoże już zapewnisz sobie pracę :) Ja właśnie tak chciałam, ale niestety plany się pozmieniały.
OdpowiedzUsuńA jaką pracę chciałaś?
OdpowiedzUsuńw takim razie jutro zaczynam przesłuchiwania :d
OdpowiedzUsuńJakąkolwiek. Chciałam iść na studia zaoczne i móc jednocześnie pracować, żeby było mi łatwiej :]
OdpowiedzUsuńPiosenkę 'Wonder of the younger' to uwielbiam, mogłabym słuchać jej na okrągło ;))ale to no, wiadomo, co kto lubi ;))
OdpowiedzUsuńwięc napisz o złości... a kiedy brak Ci słów, określonych słów,używaj wykrzykników, wielokropków.
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że efekty tych przemyśleń poznamy niebawem;)
OdpowiedzUsuńMoże więc, idąc śladem filozofii Dalekiego Wschodu, zapomnieć o ego (twórczym w tym przypadku), przecież ono niestety niszczy...(magiczny-wachlarz)
OdpowiedzUsuńI jakie wrażenia przy poznawaniu Adele?
OdpowiedzUsuń