Mama.

   Od najmłodszych lat wyobrażałam sobie dzień, kiedy dowiem się, że nie żyję, nie oddycham, nie jem i nie piję tylko dla siebie. Marzyłam o chwili, kiedy dowiem się, że będę mamą. A dzisiaj mogę powiedzieć - noszę pod sercem dziecko. Nie wiem, czy powinnam oficjalnie i tak głośno o tym mówić, ale przecież jest. Rozwija się, rośnie. Ma już dwie piękne rączki, nóżki, maleńkie uszy. Bije mu serce – szybciej od mojego, więc żyje, oddycha tlenem, które mu podaruję. Swoim kilkucentymetrowym bytem wypełnia każdy skrawek mojego ciała, mojego serca i duszy. Nie wiem jeszcze jak wygląda. Czy jest moją wymarzoną córką czy synem? Jakie ma to znaczenie? Wierzę i modlę się, że jest zdrowe. Tylko tego pragnę.


   To dziwne, a zarazem piękne. Kochać kogoś od chwili, kiedy się wie, że zaistniało. Poświęcać mu nie tylko myśli i własne ciało, ale także czas i życie. Oddać mu ostatnie wolne centymetry pokoju, oddać wszystko, co najcenniejsze. Byle tylko było szczęśliwe i spełnione. Układać życie tak, by miało szansę zaistnieć w całej swojej okazałości, ze swoimi wadami i zaletami. By mogło oddychać pełną piersią i czuć się kochane. To zmienia cały nasz świat – jeszcze w małym stopniu i najtrudniejsze przed nami. Ale pewne decyzje muszę zapaść już teraz. Nie żyjemy już tylko dla siebie, nie podejmujemy decyzji, których skutki tylko my odczujemy. Już teraz jesteśmy odpowiedzialni za tę maleńką istotę. Zaczyna się nasze prawdziwe życie.


   Ciężko mi pisać o tym wszystkim, co czuję. Mam mnóstwo czasu, żeby myśleć o tym w ciągu dnia. Trudno to nazwać, ubrać w odpowiednie słowa. Miłość do dziecka, którego jeszcze nie ma jest pełna, prawdziwa, jedyna w swoim rodzaju. Rezygnuję dla niego z tego, co może nam zaszkodzić i przygotowuję na życie, które nas czeka. Rozmawiamy codziennie, choć to tylko moje słowa. Już niedługo je usłyszy. Najważniejsze powtarzam codziennie: kocham Cię. Kocham Cię od dnia, kiedy wiem, że jesteś. Kochałam Cię już wcześniej, jesteś upragnione, jedyne i nasze. Kocham Cię całym sercem i czekam na dzień, kiedy Cię zobaczę i będę kochać codziennie mocniej.


   To tylko kilka miesięcy.

Komentarze

  1. Gratuluję! Ja zostałam mamą dokładnie 5 miesięcy temu, wspaniała przygoda, a jeszcze tyle przed nami :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję! :* Cóż, dla mnie wizja macierzyństwa jest na chwilę obecną odległa, ale moja przyjaciółka jest w ciąży i przeżywam sporo razem z nią. To cudowny czas w życiu i życzę Ci wszystkiego co najlepsze na nadchodzące kilka miesięcy... I na to co potem też :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję, całym sercem gratuluję i wspieram i trzyma kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja już nie mogę się doczekać maleństwa na świecie <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Rozumiem Cię doskonale, jeszcze niedawno czułam jak mojej siostry córka kopie i miałam łzy w oczach :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dołączam do gratulacji...
    Pięknie ujęłaś w słowa swe uczucia.
    Wszystkiego dobrego!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz