Oczy Anioła.

To jest jedna z tych notek, które po prostu muszę napisać. Pragnienie... takie silne. Wciąż mi coś podpowiada, Ilona napisz coś... będzie Ci lżej...

 

 "Jak dwie świece co równo w lichtarzu palą się
wśród nocy
I jak światła co drogę wskazują zgubionym
i koją ich strach
Tak twój wzrok
co jaśniejszy od lamp
przemienił cały świat
i jest przemieniony
Na zawsze już
nawet w nocy, we śnie nie trać z oczu Romea

I na mnie patrz
by żrenic twych prawdziwy blask otulał mnie
i tym mnie chronił
Niech światła krąg
wyznacza drogę, którą będę szedł
aż tak bezbronny
W tę ciemną noc
już księżyc zgasł, a twoja twarz jest taka jasna
Gdy oczy swe odwrócisz gwiazdy zgasną

Bo ty i ja...
Choć tyle wyznać chcę, to brak mi słów
są nic nie warte
Bo kocham cię...
Te słowa znaczą mniej niż wszystko to

co czuję sercem
W tę piękną noc
to z twoich oczu pada na mnie jasny promień
I wszystko to co było skryte
wiesz już o mnie
W tę jasną noc
cudowną noc
podarowaną nam..."

 

Słowa piosenki. :)

http://papus.wrzuta.pl/audio/qPzdRfgKKw/romeo_i_julia_musical_-_twych_oczu_blask

 

Pisane przy tej piosence. :)

 

~*~

 

 Przechodziłam drogą, którą znam od najmłodszych lat. Znam jej każdy szczegół... Moja droga. Czasem mnie zaskakuje nowymi rzeczami, ale to nic...

 Szłam przed siebie i zobaczyłam dziewczynkę na kamieniu, na którym tak często odpoczywam w upalne dni. Siedziała pochylona. Przystanęłam na chwilę. Przyglądałam się jej dłużej, żeby zmusić ją do uniesienia oczu.

Stałam kilka minut. Ale ona nawet nie drgnęła...

Usiadłam obok niej. Uniosła lekko głowę. Miała w oczach wielką miłość... Miałam wrażenie, że patrzę w oczy Anioła. Były duże, błękitne i pełne dobrych uczuć. Choć miałam w sobie wiele uczuć, czułam niepokój, one mnie uspokoiły. Czułam się... taka wolna, lekka. Miałam ochotę śpiewać i tańczyć. Patrzyła się na mnie długo. Tuliła moje zagubione serce mocno do siebie. Mówiła szeptem "Jest dobrze, Jesteś Dzieckiem Bożym", choć nie poruszała wargami. Ale ja słyszałam. Jej głos... jak najpiękniejsza melodia.. uspokoiły. Patrzyła na mnie długo, uśmiechała się.

- Jestem szczęśliwa, naprawdę - szepnęłam. - Jak to zrobiłaś? - zapytałam półszeptem...

w odpowiedzi przytuliła mnie. Nie czułam Jej ramion, tylko ciepło, które przeszło mnie po całym ciele. A najbardziej ogrzało moje serce. Z oczu poleciały łzy. Łzy szczęścia.

Kiedy odsunęła się ode mnie na kilka milimetrów, zobaczyłam pod jej kurtką skrzydła. Duże i bielsze od bieli. Zachwyciło mnie ich piękno i czystość.

- Pomogłaś mi. Uwierzyłaś we mnie i w Miłość. Pomogłaś mi... - powtarzała. A potem... a potem uniosła się w powietrzu. Dołączyła do innych Aniołków.

- Eliza... - szepnęłam i popłakałam się ze szczęścia...

 

~*~

 

Dedykuję Elizie, mojej Kochanej Siostrzyczce...

 

Myślałam o Siostrze i pewnym chłopcu ze szpitala. Michałek, który ma 5 lat. Jego duże, błękitne oczy. Kiedy się nad nim pochyliłam i zajrzałam w nie... pomyślałam: Ma oczy jak Anioł...

Choć yło to kilka miesięcy temy, ten moment wciąż jest we mnie... pozostanie do końca...

Komentarze

  1. W oczach widac wszystko. Spojrzenie może zabijac, cieszyć... a Anioły istnieją, kiedy w nie wierzymy...

    OdpowiedzUsuń
  2. W tego Chłopca oczach było wszytsko, czego potrzebowałam... I w fotografii Elizy też jest to, co daje mi siłe.. I grzeje od środka, kiedy stoję nad Jej grobem... i patrzę w Jej zdjęcie... i oczy wielkie... ech... :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta piosenka...wiedzialam ze wstawisz te slowa...:D hihi... Ona zawsze mi sie kojarzy z Toba... to byla zima masz racje...zawsze sluchalysmy jej razem...siedzac w moim pokoju...:):)ajjj tyle rzeczy juz razem robilysmy...:)ale wiele jeszcze przed Nami...!!:) wiem ze My razem mozemy wszystko!!:) ech...nie moge dalej pisac poplakalam sie:* Nie zasluguje na taka Przyjazn...Opowiadanie sliczne...:*:*:*

    OdpowiedzUsuń
  4. Skarbie.. Nigdy nie mów, że nie zasługujesz. :* Bo zasługujesz na więcej. A moja przyjaźń to za mało. ;)ech... KOchana Moja... Nawwet nie wiesz, jak bardzo Cię Kocham. Ile dla mnie znaczy każda chwile z Tobą.A piosenka.. Mówiłam, że w zimę. :) hehe Kocham Cię!!!! :**Opowiadania pisane prosto z serca... :)

    OdpowiedzUsuń
  5. :* Ona na pewno nadal na Ciebie patrzy... tymi samymi oczyma

    OdpowiedzUsuń
  6. Ty to masz talent do pisania. Normlanie zaniemówiłam czytając to. Ten wiersz to króciutki opowiadanie to wszytsko jest takiw piękne. Tyle uczuc przeszło przezemnie czytając to. Każdym ma w sobie jakiś talent i Ty nie zmarnuj swojego. Jest on taki cudowny. Możesz poprzez pisanie wyrazic wszystko :)) 3maj się Rozpisałam bym soię bardziej gdybym mogła....ale no naprawdę brak słów aby opisac tot ak pieknie jak ty to napisałaś

    OdpowiedzUsuń
  7. Wierzę w to. Nie tylko patrzy, ale i mocno tuli do siebie... :) Wierzę w to. Nawet teraz, dzięki Tobie, czuję że jest obok mnie... :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestes wspaniala!! Ja Ciebie tez bardzo kocham!! Jestes najwazniejsza Osoba w moim zyciu:*:*:*Wiesz...Uwielbiam ten usmiech ktory pojawia sie na Naszych twarzach kiedy zobaczymy Nasze postacie...jak sie witamy...ten uscisk kiedy nikt juz nas nie moze dorwac nie moze z Nami sie przywitac przez ok 10 min:D ,nasze pogawedki nocne,nasze wyglupy i wogole wszystko!! Tak bardzo mi tego brakuje!! Tak bardzo tesknie:(:( Ale jeszcze 7 dni i sie spot...Ja juz nie wytrzymuje wiesz? Kocham:*:*:*:*

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję. A ja myślę, że przesadzasz...Mimo wszytsko brak mi słów, żeby coś sensownego Ci odpisać. :)więc zrobimy tak: ja będę pisała, a Ty projektowała okładki do każdej z książek. :)i obie się spełnimy. :P i nie zmarnujemy swoich telentów :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dzięki mnie? A co ja takiego zrobiłam?Sądzę, ze anioły są po to by nas chronić.. możesz jej powiedziewć wszystko, a ona Ci doradzi... cichym głosikiem przemowi do Twojego serca

    OdpowiedzUsuń
  11. Więc porwij mnie do tańca, Skarbie. :**Hehe ja też. uwielbiam tą myśl, że zaraz Cię spotkam, przytulę i zapomnę o wszytskim. Uwielbiam Twój uśmiech i Ciebie. :) I nasze chwile i te noce?? hehe ooo tak:) ciasto i Ptasie Mleczko w nocy. :P My jesteśmy Wariatki. :):*

    OdpowiedzUsuń
  12. Powiedziałaś, że jest... A to dla mnie wiele. :) Przemawia do mnie, ale ja nie słyszę. Ale mówi do mnie językiem moich Przyjaciół. :) i ja wiem, że to Ona przemawia do mnie. Dziękuję, że ze mną rozmawiasz o Niej. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo chetnie:) Damy czadu:D wszyscy beda pod wrazeniem zob:D hihihi... My to mamy pomysly... :):)Ale chociaz jest wesolo:D No...musimy Nasz rekord pobic wreszcie:D Tylko kiedy:(:(

    OdpowiedzUsuń
  14. krzysztof_kanya@vp.pl13 października 2007 15:51

    Ten wiersz jest po prostu cudowny... Brak mi słów...

    OdpowiedzUsuń
  15. Rozmowa pomaga... Ludzie potrzebują mowic, by inni mogli wysłuchać i powiedziec cos na ten temat. Wiec nie masz za co dziękowac:*

    OdpowiedzUsuń
  16. Przy najbliższej okazji. :**Zatańczymy na parkiecie usłanym różami i naszymi marzeniami. :) I zagrają nam serca bliskich osób. I wszyscy będą nas podziwiać i mówić "wspaniała przyjaźń prowadzi je po parkiecie". A my? A my zatopione we własnych oczach i objęciach, będziemy uśmiecheć się do siebie szeroko. I będziemy szczęśliwe. I będziemy tańczyć do końca świata. Bo Taniec Naszej Przyjaźnia przetrwa każdy czas i będzie wieczny...To będzie taniec naszych serc.. To będzie najpiękniejszy taniec w moim życiu. :)*Niech prowadzi Nas Przyjaźń i Miłość. :*

    OdpowiedzUsuń
  17. Pomaga i zbliża do siebie. :)nie mam za co, więc dziękuję za nic. Ot tak. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. To nie wiersz. :) Tylko słowa piosenki, do linku podanego niżej. :P Ale tak ją lubię, że musiałam opublikować :)A jeśli chcesz zatańczyć ze mną i z Paulinką, zapraszamy. :) Jest wzmianka w naszych komentarzach. :)

    OdpowiedzUsuń
  19. A ja dziękuję, ze pozwoliłas mi sie otworzyc...

    OdpowiedzUsuń
  20. Drobiazg. :) Jeśli będziesz potrzebowała kiedyś rozmowy lub się wygadać, pisz śmiało. ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. To samo miałam napisać Tobie:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Myślimy o tym samym. :) Myślę, że nasza znajomość szybko się nie skończy. ;) Chyba, że strace pamięć. :P Albo coś mi się stanie. :)Nie kracze, bo zdolna jestem. ;) heh

    OdpowiedzUsuń
  23. krzysztof_kanya@vp.pl14 października 2007 06:30

    Ale strzeliłem gafę! :( Zatańczyć? Zawsze chętnie. :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie Ty pierwszy. ;)Ale ja ani nie umiem, ani nie lubię tańczyć. No ale skoro, zaproponowałam. ;) Poprowadzisz? :)

    OdpowiedzUsuń
  25. śliczne...:) az nie wiem co powiedziec na to:Dtak!!!Niech Nas prowadzi Przyjazn i Milosc...:*:*:*:*

    OdpowiedzUsuń
  26. "Prowadź mnie. :) Niech cały świat mi raz zazdrości... Żadnych słów, dopóki świt nas nie rozłączy... :)"hehe :):):) Zabrakło Ci słów? nie wierze. :P

    OdpowiedzUsuń
  27. hehe milo mi:):) Bd Cie prowadzic...~~ Bede zawsze przy Tobie... bo bardzo Cie kocham... Na niczym mi nie bardziej nie zalezy jak na Tobie i Twoim szczesciu...:):):) No i na L...ale to juz inna bajka:P hihih....wariaty:D

    OdpowiedzUsuń
  28. Heh...:) Strasznie dużo nas łączy... nawet mamy słabosć do pewnym osobników o tym samym imieniu

    OdpowiedzUsuń
  29. Zwróćiłam na to uwagę. :) w Twoim jak i moim życiu odegrało jakąś rolę imię: Ilona, Paulina, Łukasz. :) hehe cieszę się z tego powodu, naprawde. ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Prowadź... Ja ufanie oddaję się w Twoje ręce. :**Wariatk? :D oojj tak ;) hehe U Ciebie Ł. i u mnie Ł... ech... :(Kocham Cię Moje Słońce!!:***

    OdpowiedzUsuń
  31. krzysztof_kanya@vp.pl14 października 2007 11:35

    Taki improwizowany jest fajniejszy, bo się tańczy i nogami i sercem. :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Może i masz rację. ;) Więc będę udawała. :P

    OdpowiedzUsuń
  33. krzysztof_kanya@vp.pl14 października 2007 12:03

    A co tańczymy? ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Mogę o to samo zapytać. ;) Oddajmy się więc w ręce muzyki. :) Zobaczymy, co zagrają. U mnie akurat Kasia Stankiewicz "Schyłek lata". ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. krzysztof_kanya@vp.pl14 października 2007 12:17

    U mnie akurat Edyta Górniak i "Aleja gwiazd" :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Coś trzeba wybrać. :P Wolny czy szybki taniec? :)

    OdpowiedzUsuń
  37. krzysztof_kanya@vp.pl14 października 2007 18:12

    W Tańcu dziś tańczyli American Smooth i to mi się spodobało. ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. też chcialo mi się śmiać z tej zbierzności:p nie dość, ze masz na imie Ilona, to jeszcze Twoją najlepszą przyjaciólką jest Paulina... z poczatku jak napisałas mi komentarz, to myslałam, ze to własnie od tamtej Ilony.:p

    OdpowiedzUsuń
  39. Lubię takie sytuacje, ale nie często się zdarzają. :P

    OdpowiedzUsuń
  40. Nie słyszałam. :D Przez Ciebie do pokazania? :P

    OdpowiedzUsuń
  41. krzysztof_kanya@vp.pl15 października 2007 07:39

    To jest taki fokstrot z freestyle'm. :)

    OdpowiedzUsuń
  42. za szybkie jak na pierwszy raz. ;P

    OdpowiedzUsuń
  43. Mi akurat za często:p może masz gadu gadu?

    OdpowiedzUsuń
  44. krzysztof_kanya@vp.pl15 października 2007 12:25

    Ale poszaleć można. ;)

    OdpowiedzUsuń
  45. Właśnie będę sobie sluchać tego musicalu...bo tekst ktory napisalaś jest naprawde piekny...i taki ..głęboki! A co do tej dziewczynki... odrobinke anioła mozna naprawde odnależź w kazdym z nas:D A horacy mowi ze ja to archaniol jestem:D Pzdr cieplutko! www.the-heart-and-soul.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  46. hej:) ciekawa notka...oczy są zwierciadłem duszy:) ukazuje smutek ale i radosci i piekno...mozna przez nie zajrzec do serca człowieka:) przytulam cie:) zzapraszam do siebie

    OdpowiedzUsuń
  47. 8865221. :) Podałam już chyba na gronie? :P

    OdpowiedzUsuń
  48. Nie dzisiaj. :) Ale jutro na pewno. ;) Będziesz mógł mnie namówić na najszybszy taniec, jaki tylko znasz. :P

    OdpowiedzUsuń
  49. I Horacy ma rację. ;)

    OdpowiedzUsuń
  50. Dziękuję za przytulenie. ;) To prawda oczy są zwierciadłem... Moje podobne smutne. A Twoje? :) Teraz pewnie mają radosne iskirki. ;)

    OdpowiedzUsuń
  51. moje smutne i to bardzo smutne:( zranione i zawiedzione:(

    OdpowiedzUsuń
  52. oczy są "mową duszy" notka sliczna, czasem bym chciała usiąść obok osoby i nie mówić nic a ona bedzie wiedziała co mi jest. jedyne miejsce gdzie po opuszczeniu go czuje sie naprawe szczęśliwsza to grób mojej siostry, czasem napływaja łzy ze jej nie ma razem, obok ale wiwerze ze sie z nia spotkam tam na górze:* pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  53. Tylko teraz? Czy zawsze? ... :(

    OdpowiedzUsuń
  54. Ja też wierzę, że się z Nią spotkam Tam... I wierzę, że nade mną czuwa. I Twoja jest z Tobą. :):* tak, też jestem szczęśliwą, siedząc obok Niej i odchodząc. I nawet, gdy jest bardzo zimno, a ja się patrzę w Jej oczka... Czuję ciepło... :) Nasze Siostry są z nami, i tulą nas mocno swoimi Anielskimi Ramionami. :**

    OdpowiedzUsuń
  55. masz racje, trzeba w to wierzyc

    OdpowiedzUsuń
  56. imie L mnie przesladuje:D ale co poradzic:D hihi...Skarbie wiesz...ja wierze w to ze sie spotkacie z Lukaszem i ze bedziecie razem:):)ale...najpierw musisz uwierzyc w siebie!!Nie zadreczaj sie!!Nie smutaj!! Co ma byc to bedzie:* Ale ja wiem ja czuje ze bedzie dobrze...i wiesz...ze zycze Ci tego calego serduszka...:)Zawsze..:*Brakuje mi Ciebie:( Nie moge sie juz doczekac niedzieli... kiedy wkoncu rzuce sie na Ciebie...:)wtopie w Twoje ramiona...czy jak to sie mowi:P spojrze w Twoje sliczne oczy...ach...rozmarzylam sie...jeszcze patrzac na Nasze zjecie ktore wstawilam na grono:) hihih... Kocham :*:*:*

    OdpowiedzUsuń
  57. podałaś, podałaś, ale tak jakoś się mijamy...

    OdpowiedzUsuń
  58. Ta notka... choć tak normalna jest tak niezwykła... ma w sobie pełno tego czegoś, czego brakuje mi... Uczuc... Prawdy... Miłości...Gdyby to co piszesz moglo byc prawda... ale wlasnie to jest w tym piekne, ze Twoje slowa sa naszymi pragnieniami... To wszystkoi opisalas w tak niesamowity sposob... Pisalem swoja ksiazke... tak dlugo... i zaprzestalem... ona juz nie istnieje... Ale wlasnie ze brakowalo w niej tego czegos... tego co czyni kazde zdanie wspanialszym od poprzedniego... Naprawde... Bravo!

    OdpowiedzUsuń
  59. Dziękuję za tę wiarę. Powtarzałam wiele razy, ale to jest dla mnie bardzo dużo i jeszcze więcej. Bo Twoje, będzie dobrze, daje siłę, Twoje "wierze, że się spotkacie", pomaga i mi jeszcze raz w to mocno wierzyć. Niby tak niewiele... a jednak. :*ja też czekam z utęsknieniem na niedzielę. Kiedy po raz kolejny oddam Ci się. :) Nie dosłownie. :D Na chwile, kiedy znów poczuję Twój zapach, ciepło, dotyk. Tak tęsknie bardzo. Nie opiszę tego w słowach, ale jak wreszcie będę miała Cię w ramionach, poczujesz. :)Kocham Cię!! :*P.S wiesz, że na mszy będzie Julka?? hehe będzie wesoło. :P

    OdpowiedzUsuń
  60. bo widzisz.. jeśli uwierzysz, poczujesz Ją w pełni. :):*

    OdpowiedzUsuń
  61. Szczerze mówiąc, zabrakło mi słów.Co mogę powiedzieć? Dziękuję z całego serca i cieszę się, że Ci się spodobało. :)

    OdpowiedzUsuń
  62. krzysztof_kanya@vp.pl18 października 2007 11:56

    Ja i tak najbardziej lubię rumbę. :)

    OdpowiedzUsuń
  63. Może być. ;) Zgadzam się teraz na wszytko. :P

    OdpowiedzUsuń
  64. krzysztof_kanya@vp.pl18 października 2007 12:18

    A co ta za zmiana nastroju? ;)

    OdpowiedzUsuń
  65. Odreagowywuje godziny spędzone na przygotowaniach do konkursu.;) To raz. :PDwa, dobry humor zapewnia mi przyjaciółka. :)I tak jakoś, po prostu. :P hehe ale wole siebie w wersji roześmianej. ;)

    OdpowiedzUsuń
  66. krzysztof_kanya@vp.pl18 października 2007 12:38

    Ja siebie też. :)

    OdpowiedzUsuń
  67. To chyba każdy tak ma. ;)

    OdpowiedzUsuń
  68. krzysztof_kanya@vp.pl18 października 2007 14:23

    Chyba, że ktoś pesymista. :)

    OdpowiedzUsuń
  69. hehe no tak. :P Ale każdy pesymista ma w sobie coś z optymisty ;P

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz