Zapach nowych mebli.

 Odkryłam w sobie nową cechę.

 Mój zmysł, który odpowiada za zapach, wyłapuje zapach nowych mebli.

 Uwielbiam.

 Najchętniej schowałabym się do nowiuśkiej szafy i go wdychała.

 Wciąż i wciąż.

 Uwielbiam, choć moja mama ma inne zdanie na ten temat.

 Drażni ją. Otwiera wszystkie okna i wpuszcza świeże powietrze.

 A ja nie chcę!

 Chcę czuć ten zapach, nieprzyjemny dla innych. Dla mnie wyjątkowy.

 Uwielbiam! Uwielbiam! Uwielbiam!

 Tak jak zapach róż czy tulipanów.

 Gdybym mogła, przesiadywałabym w sklepach z meblami.

 Całymi dniami.

 

 Moje meble wywietrzały. 

 Ale w kuchni stoi przesiąknięty nowością regał.

 Otwieram i zamykam szafki.

 

       Czuję.

 

 

Komentarze

  1. u mnie tak pachniało rok temu. Kiedy zmienialiśmy meble praktycznie w całym domu x]

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja lubię zapach chloru... xD

    OdpowiedzUsuń
  3. Hmm, nie wyłapałam zapachu nowych mebli, wiec chyba nie przypadł mi do gustu .. :))Ale są inne zapachy, które łaskoczą mój nosek i dla mnie są cudowne xD[odlamki-wspomnien]

    OdpowiedzUsuń
  4. ~Wyiluzjowana.18 lipca 2008 09:55

    No to witaj w klubie xD. Też kocham zapach nowych mebli, mogę wąchać, wąchać i wąchać i nie przestawać ! W ogóle lubię zapach nowości. Nie ważne czego . Może to dziwne i trochę nienormalne ale lubię zapach benzyny . Nie mogę się oprzeć no ;D. [wyiluzjowana] - new ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. ~westchnienie18 lipca 2008 13:25

    faktycznie, dość osobliwe upodobanie :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. żałuję, że nie było mnie wtedy u Ciebie w domu. ;P

    OdpowiedzUsuń
  7. też oryginalne. ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. każdy jakieś takie ma... :D

    OdpowiedzUsuń
  9. zupełnie jak Hubert i.. ja. :P Myślałam, że tylko My mamy "inne zapachy" w nosie. :P

    OdpowiedzUsuń
  10. każdy ma jakieś... :-) swoje. własne. :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz