Szczęśliwa Ja.
Jestem naładowana pozytywną energią. :) Może to ferie? Może wczorajszy dzień? Może myśl, że dwa tygodnie spędzę z osobami, które kocham nad życie? To nie istotne. Liczy się fakt, że mam ochotę tańczyć na środku ulicy, śpiewać w każdym możliwym miejscu.
Wczoraj mój Najdroższy Skarb, Moje serduszko miało drugie urodziny. Juleńka włożyła rękę w tort [w kształcie misia] i nie chciała go jeść. Usnęła mi na rękach ze zmęczenia, a kiedy się przebudziła - rozkokosiła się. Wchodziła mi dosłownie na głowę. Nagrałam krótki filmik i wciąż go oglądam. Po raz pierwszy powiedziała nieumiejętnie Hubert. W jej wykonaniu brzmiało "Kubert." Po raz kolejny przekonałam się, że Kocham ją nad życie, że zrobiłabym dla Niej wszystko.
Lekkie podsumowanie urodzin Serduszka. Było naprawdę fantastycznie. <3
A dzisiaj...? Dzisiaj wstałam ze łzami w oczach, ale to już przeszłość.
W marzeniach idę ulicą. Z Nieba pada żółty deszcz. Weszłam w kałużę szczęścia. Mam zielone kalosze [nadzieja], czerwony płaszczyk [miłość] i kolorowy parasol [przyjaźń]. Nie wyjdę z kałuży, choćby wyciągali mnie siłą. Obiecałam Pe., że wezmę do Radomia szczęście. Specjalnie przywiązałam je starannie czerwoną wstążeczką, żeby gdzieś nie uciekło. Tak, jestem szczęśliwa. Takie to dziwne, prawda? :)
A za oknem jest błękitne niebo. I czuję wiosnę. Mmmm... wiosna. Ale mam ochotę iść na sanki, porzucać się śniegiem. Jeszcze może Zima nas odwiedzi?
Jakaś ta notka bez ładu. Ale ja mam ochotę pisać, a pomysłu brak. Więc przelewm swoje optymistyczne myśli. Zapisuję je czerwonym kolorem...
A jak wrócę z Radomia, napiszę Wam może notkę, w której będzie Miłość? To taki prezent na Walentynki. :)
Zatem Pozdrawiam Was Kochani serdecznie.
A tym co mają teraz ferie - życzę udanego wypoczynku.
Ja korzystam z chwil wolności. :)
Jestem wooooolna jak ptak. :)
:*
___
Zostawiam Wam czerwień. :)
Przepiękna jest ta notka :) Uśmiechałam się czytając ją i czułam na plecach wiosenne słońce :)
OdpowiedzUsuńhej:) bardzo tu ciekawie i czerwono:) a nocia super:) ja ostatnio widzialam taka dziewczynke w kosciele słodkie dziecko ... chodzi mi taka czyli 2 latka miala:) zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńPięknie :)))nie ma jak taki słodki aniołeczek :)))
OdpowiedzUsuńCześć , mam wielką prośbę , nie chce byś traktowała tego jako reklamę , to prośba , choć może i uciążliwa , tylko przez jakiś czas będę prowadził 2 blogi...Targany wiatrem to już blog stały ten drugi jest tylko chwilowy , ale to co w nim będę pisał póki co nie może wyjść na jaw , bardzo mi na kimś zależy , i naprawdę nie jest to takie łatwe i proste dla nas obojga ... jeśli chcesz , jeśli możesz dodaj ten blog do linków.....byś mogła co jakiś czas zobaczyć co się święci , to jest naprawdę chwilowy blog , ale bardzo ważny dla mnie w tym co chce wam powiedzieć , co pokazać a na targanym wiatrem nie mogę ...bo mój skarb go czyta www.prosze-pozwol-mi-kochac.blog.onet.pl obiecuje ze jeszcze tu na temat napisze , obiecuje
OdpowiedzUsuńheeh Julka to prawdziwy skarb , żywe srebro .Drugie urodzinki , myśli się ale ten czas szybko leci , 2 latka to taki fajny wieczek . Piękne musi być do uczucie gdy dziecko zasypia w czyiś ramionach , czuje się tak bezpieczne tak kochane ...Wiesz od pewnego momęntu też do tej kałuży weszłem i tez zniej nie wyjdę
OdpowiedzUsuńteż po-części wolna przesyłam pozdrowienia;*
OdpowiedzUsuńnie mam ferii ale jestem w domu, byłam w szpitalu a teraz jeszcze siedzę w domu do końca tygodnia, chciałabym choć chwilę szczęścia, beztroski o jutro, o to co będzie, jak to będzie. czasem nie daje rady, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne jest to zdjecie gdy Serduszko zasnęlo na Tobie:) Pzdr gorąco:)
OdpowiedzUsuńHej, ostatnio brak czasu spowodował pewien zastój na moim blogu ale właśnie nadrobiłam to nową notką. Zapraszam http://nadia.blog.onet.pl/Wiosna... nawet samo wspomnienie o niej i już robi się cieplej na serduchu...
OdpowiedzUsuńDziękuję. Udało mi się coś napisać przed wyjazdem..Ale już jestem...:)
OdpowiedzUsuńCzerwono, ale tylko na chwilę. :D
OdpowiedzUsuńAniołeczek z różkami. :P
OdpowiedzUsuńwejdę. Obiecuję.
OdpowiedzUsuńNikt nie każe Ci wychodzić przecież.. :PTak, Julka jest wspaniała. Uwielbiam czuć jej oddech przy sercu, kiedy zamyka oczka i śpi..
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
OdpowiedzUsuńPowodzenia.
OdpowiedzUsuńDZiękuję... :)
OdpowiedzUsuńOdwiedze jak tylko znajdę czas.
OdpowiedzUsuńI jak się udał wyjazd? :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo dobrze. :)
OdpowiedzUsuń