Być powodem wszystkiego.
Chcę być Twoim powodem wszystkiego. Chcę być zachwytem na Twoich ustach. I tęsknotą. Najpiękniejszym krajobrazem, który malujesz w wyobraźni. Słodkim oddechem i piękną melodią w sercu. Chcę być drżeniem Twych rąk i tęsknotą w niebieskich tęczówkach. Płótnem nieba obsypanym gwiazdami. Ochronną dłonią. Paciorkiem różańca.
Chcę być Twoim powodem wszystkiego tak, jak Ty jesteś moim.
Trudno jest bronić się przed Tobą, choć ostatnio coraz mniej Cię w moim życiu. Od kilku smutnych dni nie wypełnia Twój głos czterdziestu pięciu minut lekcji. Krzyżujące się co jakiś czas spojrzenia wypowiadają myśli, których słowa nie potrafią ująć w locie. Tęsknię za Tobą najbardziej w świecie. I pragnę jeszcze bardziej. Twojego zniecierpliwionego spojrzenia, nadziei w głosie, dłoni przesuwając moją dłoń, gdy zasłaniam Ci literki w zeszycie. Pragnę Twoich słów,dużo słów. Oddycham nimi, oddycham Twoim powietrzem. Spijam z kącików Twoich warg każdą wypowiedzianą na głos myśl.
Przy Tobie odkrywam miłość. Uczę się jej cierpliwie dzień po dniu. Uczę się Ciebie. I siebie. Bo przy Tobie naprawdę staję się sobą.
- Kocham Jarka!
- Bardziej niż mnie?
- A kto powiedział, że ja cię kocham?
Chcę być Twoim powodem wszystkiego tak, jak Ty jesteś moim.
Trudno jest bronić się przed Tobą, choć ostatnio coraz mniej Cię w moim życiu. Od kilku smutnych dni nie wypełnia Twój głos czterdziestu pięciu minut lekcji. Krzyżujące się co jakiś czas spojrzenia wypowiadają myśli, których słowa nie potrafią ująć w locie. Tęsknię za Tobą najbardziej w świecie. I pragnę jeszcze bardziej. Twojego zniecierpliwionego spojrzenia, nadziei w głosie, dłoni przesuwając moją dłoń, gdy zasłaniam Ci literki w zeszycie. Pragnę Twoich słów,dużo słów. Oddycham nimi, oddycham Twoim powietrzem. Spijam z kącików Twoich warg każdą wypowiedzianą na głos myśl.
Przy Tobie odkrywam miłość. Uczę się jej cierpliwie dzień po dniu. Uczę się Ciebie. I siebie. Bo przy Tobie naprawdę staję się sobą.
- Kocham Jarka!
- Bardziej niż mnie?
- A kto powiedział, że ja cię kocham?
chcę byś budził się ze mną na ustach
OdpowiedzUsuńJesteś szczęściarą, że znalazłaś kogoś takiego... Ja nadal taplam się w mojej okropnej samotności, cały czas boję się ludzi... Ale powoli zaczynam to zmieniać. Z optymizmem, cierpliwością i pracą nad sobą można osiągnąć wszystko :)) [two-million-ways]
OdpowiedzUsuńA może mu je wyszeptaj ?
OdpowiedzUsuńzorganizuj jakieś romantyczne wyznanie miłosne ;D
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita. Podziwiam Cie za Twój talent. To co piszesz jest głębokie. Potrafisz w niewyobrażalny sposób przekazać swoje emocje. Miłość przyjdzie. Ona tylko czeka aby wejść w wasze życie i zaczarowaną strzałą amora popsuć dotychczas owy porządek, który Ci nie odpowiada. Jest między Wami magia, której nie da się wyrazić. W każdym słowie czuć miłość. Ogromna miłość. Kochaj dalej. Bo unosisz się nad Ziemią. A cały świat wiruje w okół Ciebie.Zmiana wystroju moim zdaniem jak najbardziej na korzyść:)http://lamignonne.blog.onet.pl/
OdpowiedzUsuńi niebieskim spojrzeniem
OdpowiedzUsuńuda Ci się. :)
OdpowiedzUsuńnie umiem...i chyba wie, wiesz?dzisiaj mi powiedział: domyślam się, co chcesz mi powiedzieć. Myślisz, że jestem głupi i ślepy?czuję, że wie.
OdpowiedzUsuństawiam na minimalizm :D oby jak najszybciej :p nawet wykrzyczane w biegu na autobus ;] nie jeździmy wspólnym autobusem, więc nie da rady :D
OdpowiedzUsuńOstatnie linijki przeczytałam dwa razy. Pewnie masz rację. Nie zamierzam przestać, choć czasem wydaje mi się, że tak byłoby łatwiej. dziękuję. :)
OdpowiedzUsuńach, przypomniało mi się jak pierwszy raz usłyszałam wyznanie miłosne na dworcu pks xD
OdpowiedzUsuńzadrżała ziemia? :D
OdpowiedzUsuńKażdy chciałby być czyimś powodem wszystkiego, ale nie każdy może zostać powodem tej osoby, której pragnie.
OdpowiedzUsuńa weź xD ja nienawidziłam tego typa a on do mnie: 'Klaudia, przecież wiesz że Cię kocham...'
OdpowiedzUsuńwiesz co... kiedy to czytam, to aż sama zaczynam czuć.
OdpowiedzUsuńa ja chciałabym, abyś spoglądał na mnie ukradkiem tak ja na Ciebie - dzień po dniu.
OdpowiedzUsuńKochaj, kochaj, kochaj!
OdpowiedzUsuńA Ty, czujesz co wypływa z jego serca... ?
OdpowiedzUsuńO Ilono! Daj mi kawałek, ociupinkę Twojego talentu. Hm? Uwielbiam Twoją twórczośc [ inaczej tego nazwac nie można ]. Uwielbiam TĄ notkę. Połykam ją w całości i każdą literkę z osobna. Czytam ją pare razy, ale dopiero teraz odważyłam się skomentowac. Nie chcę żebyś myślała, że tylko ot tak Ci słodzę. Nie chcę się podlizac. Naprawdę cenię to, co piszesz. Wiesz, ktoś tam nade mną napisał, że jak czyta to sam zaczyna czuc. Dokładnie, nic dodac, nic ując. Też poczułam. Dziękuję ;*Całuję czule w oba policzki, nosek i czółko. [brudna-prawda]
OdpowiedzUsuńBo miłość to wszystko. To piękne wszystko :))Czasem masz tak cudowne notki, że nie wiem co napisać :)
OdpowiedzUsuńmilczenie złotem... ale czasami lepiej jest powiedzieć co leży na sercu. Wiesz, ja bym zaryzykowała i przestała milczeć
OdpowiedzUsuńJak ja Ci zazdroszczę :)) Jeśli się domyśla (co wyczytałam w komentarzach powyżej :P ) to już niedługo wytrzymacie w tym słodkim milczeniu ;) ;*
OdpowiedzUsuńA on?
OdpowiedzUsuńszczęściara. cholerna, zakochana szczęściara! :)
OdpowiedzUsuń