Wiem, że naskrobałam.
Wiem, dobrze wiem, że jestem okropna. Naskrobałam coś krótkiego i zniknęłam - ot tak. Nawet nie wiem, ile dni upłynęło bez Ciebie? To chyba cała wieczność...
Nie mam pomysłu na pisanie, ani weny na pisanie z Tobą, mając świadomość, iż to jest jedyny kontakt, który nas łączy. Blog.
Nie umiem dobrać najprostszych słów, zapominam jak się składa proste zdania, bez szukania ich w gwiazdach i w sobie.
Ale tęsknie za Tobą, wiesz? Mimo, że nie umiem odpisać na Twój komentarz i zacząć rozmowy. Mimo, że bez większego entuzjamzmu szukam linku pośród innych na tego bloga. Nawet progu Twojego świata nie przekraczam. Po prostu nie umiem pisać teraz.
Ale powiem Ci co u mnie... Chyba jak nigdy, wymienię prawie w punktach, co się dzieje w moim życiu...
Moje pierwsze propozycje na gazetkę zostały zaakaceptowane i zdobyłam słowa uznania u innych.
Tęsknie cholernie za Dominiką i przygotowując się do spaceru z Dariuszką, poczułam smutek. Spojrzałam w te swoje brązowe ślepia w lustrze i pragnęłam, by Dedziak wbrew obietnicy nie dotarła pod klatkę na czas. Na pewno ubierałabym się wolniej. A Dariuszka już czekała, grzejąc sobie rączki przy klatkowym kaloryferze.
Na chwilę obraziłam się na Huberta. Bo przesadził, nacierając moje delikatne lico [!?] śniegiem zmieszanym z kolcami. Bo miał być powrót do dzieciństwa i poszliśmy z Dominiką małą i Rafałem na górki. Nie zjechałam nawet raz na sankach, bo widziałam z jaką oszałamiającą prędkością Chłopcy docierają na dół. Żółwi spacer wręcz.
I opłacało się chodzić z uniesioną głową. Dostałam miłego sms-a.
Nie wiem, czy w piątek pojadę do Radomia, do mojej cytrynki. Ani kiedy zobaczę Julkę.
W czwartek mam zabieg. Będą usuwać mi moje ukochane 8 i 9, by założyć druciki na dół. A chyba dobrze im w moich dziąsełkach. No nic. Jak trzeba, to trzeba.
Jutro idę do ortodontki i nie wiem, na jaki kolor zmienić gumki?
Moja średnia wynosi: 3,58. Najgorsza w moim życiu.
I jednak Krystian ma lepszą.
I ogólnie chyba lubię Go bardziej niż powinnam.
Bob Marley - Bad Boys.
Bo Bobek [wg mnie i Dedziaka] jest najlepszy. !
a 21.01 - będą dwa lata od pierwszej notki.
Bo blog istnieje dłużej.
No dobrze, już idę, bo jęczę i piszę jak...
p.s [po godznie, może dwóch] - Notka dla Ciebie.
W sensie, dla każdego z Was.
Pepciak, mój Pepciak się odezwała!
ach!
Hm... pomimo, iż notka jest skierowana do kogoś konkretnego, to nie zaszkodzi i mi skomentować ;) Powrót do dzieciństwa? Ja ostatnio przeżyłem to jakieś 2 tygodnie temu. Tarzałem się w śniegu jak 5cio latek :) Było super ;D Też kiedyś miałem mieć aparat, ale na szczęście żeby wyprostowały się same... Oo a może nie na szczęście? właściwie taki aparat całkiem nieźle wygląda :)
OdpowiedzUsuńMoja średnia obecnie w tym semestrze sięgnęła tej skrajnej granicy którą sobie wyznaczyłam. Teraz ma być lepiej, tzn w drugim semestrze ;)Powrót do dziecinstwa? Jak to świetnie brzmi. Tak beztrosko i słodko. Są chwile kiedy tak bardzo chciałabym być tym małym dzieckiem ...Pisz częsciej! :**[odlamki-wspomnien]
OdpowiedzUsuńta notka jest skierowana również do Ciebie ;) nie wyjaścniłam, że do każdego z Was :P ja kocham swój aparat i sądzę, że kiedyś coś o nim napiszę. ;) mmm... tarzanie się w śniegu, zjeżdżanie na sankach czy "jabłuszku", rzucanie się śnieżkami do upadłego. Dlaczego tak szybko z tego wyrastamy?
OdpowiedzUsuńja też bym chciała - bardzo, bardzo :p choć wtedy świat też był brutalny ;) ach, te wielkie miłości na całe życie ;) Brakuje mi tego, naprawdę. Teraz nawet nie umiem nazwać uczuć niektórych miłością. Ale to i lepiej.chciałabym pisać częściej, ale ostatnio nie umiem dobrać słów. A jak już siadam z zamiarem napisania, to nic nie czuję. Obiecuję, że się poprawię. ;*
OdpowiedzUsuń"Piszę jak...." Ty nawet kiedy sadzisz że piszesz coś może głupiego czy innego dziwnego to i tak zawsze Ci to wychodzi. Chcę zobaczyć Twoje gumki, Twój uśmiech, Ciebie :*
OdpowiedzUsuńA ja mam 3 z chemii! I w związku z tym mam taka średnią jak ty:P Widzisz jaka cudna jestem? Wróć do nas szybko i coś napisz.
OdpowiedzUsuńJak ciekawie u Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nigdy nie miałam średniej 3 coś :) Zawsze powyżej 4
OdpowiedzUsuńI udało mi się :)
OdpowiedzUsuńMam idealnie dokładnie identyczną średnią jak Ty i to również moja najgorsza średnia w moim życiu.A piszesz niesamowicie. I Ty to wiesz. ;*
OdpowiedzUsuńdziękuję, moja kochana. ;*gumki malinowe. Mama twierdzi, że niebieskie były lepsze. ;-)
OdpowiedzUsuńja też się cieszę, że wreszcie wpadłyśmy na siebie :p
OdpowiedzUsuńa martwiła się chemią. wiedziałam, że będzie dobrze ;*moja średnia muusi być wyższa na koniec roku :Ppojawiło się to podekscytowanie, kiedy wchodziłam na bloga, więc sądzę, że jestem na dobrej drodze ;]
OdpowiedzUsuńto męczy, wiesz?
OdpowiedzUsuńja zazwyczaj na półrocze. liceum rządzie się swoimi prawami.
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy wiem... Niekiedy kłócą się te wasze komplementy we mnie i jednocześnie wywołują uśmiech.Ostatnio nie umiem pisać, naprawdę. Ale naładowaliście mnie. ;* kurujesz się?
OdpowiedzUsuńI wiesz co ? Pierwszy raz nie wiem co napisać :D [to-on] nn
OdpowiedzUsuńnie pierwszy :P
OdpowiedzUsuńJa też muszę mieć wyższą średnią na koniec!
OdpowiedzUsuńuda nam się. ;-)
OdpowiedzUsuńJa jeżeli dalej będę słuchać Serca to nie mam na co liczyć...
OdpowiedzUsuńMoże i był brutalny, ale w zasadzie aż tak bardzo się tego nie odczuwało, nie było to tak wielkie i ogromne. Było inaczej, wiele rzeczy które teraz są ważne wtedy nie miało żadnego znaczenia ...Rozumiem ;* Każdy miewa taki okres czasu kiedy nie umiem uczuć czy myśli nazwać słowami. Ale mam nadzieję, że nie chcesz zostawić nas całkowicie? :**
OdpowiedzUsuńO matko , źle ze mną :(
OdpowiedzUsuńMalinowe są piękne nie masz czym się przejmować :))
OdpowiedzUsuńCieszę się, że jesteś :)Lubisz bardziej niż powinnaś? Zasługuje by lubić go bardziej niż sie powinno?
OdpowiedzUsuńJak ja uwielbiam się ślizgać na lodzie, rzucać i smarować się śniegiem ^^. Jak dzieci ! Ale to jest bardzo przyjemne :D [wyiluzjowana]
OdpowiedzUsuńKocham to, co piszesz ;**. Kocham każde zdanie ;). Nawet, gdy piszesz chaotycznie, to udaje Ci się to. Co do ocen, to nie martw się, no! Będzie lepiej, nie poddawaj się ;*. nigdy![she-s-a-rebel]
OdpowiedzUsuńJak nosiłam aparat ortodątyczny moje gurmki zazwyczaj były w kolorze czarnym xD
OdpowiedzUsuń