Pragnienie.
Pragnienie
Sprawić żeby słowa stały się rzeczywistością,
kiedy mnie nimi otulasz w ciemną, głuchą noc,
gdy spokojnie leżę już w łóżku.
Spojrzeć w oczy Twe.
Iść na długi spacer, na którym zapomnę o wszystkim co złe.
Poczuć Twą bliskość.
Przytulić.
Pocałować namiętne Twoje usta.
Dotknąć delikatnych dłoni.
Zatopić się w bezpiecznych ramionach, objęciach.
Zapomnieć o wszystkim, co złe.
Tego tak bardzo chcę!
Ze specjalną dedykacją, dla Maćka. :**
Suuuuper wierszyk i Wesołego Alleluja :))
OdpowiedzUsuńHm.. moj tytul:]Ładny blogasek... widze ze przeszlas juz ten dziecinny szablon..on byl taki beztroski.. ale tez ladny:) Bardzo ladnie opisalas siebie:)dziekuje za dedykacje.. chociaz te dni.. wcale nie sa piekniejsze .. zreszta moze dla Ciebie;*:*Wiersz bardzo mi sie podoba.. taki romantyczny:):))Pozrawiam.. PeEs: Rozpisalabym sie, ale nie mam zadnych mysli:(
OdpowiedzUsuń